Utajniona cena willi ministra

Jeszcze kilka tygodni temu szef resortu zdrowia Jens Spahn był nie tylko najbardziej popularnym niemieckim politykiem, ale także kandydatem na szefa CDU i następcę Angeli Merkel na stanowisku szefa rządu.

Aktualizacja: 25.02.2021 20:54 Publikacja: 25.02.2021 18:19

Jens Spahn jest oskarżany o atak na wolność prasy

Jens Spahn jest oskarżany o atak na wolność prasy

Foto: AFP

Teraz media rozpisują się o willi ministra w ekskluzywnej dzielnicy Berlina, którą nabył kilka miesięcy temu wraz ze swym małżonkiem, szefem berlińskiego biura koncernu Hubert Burda Media. 300-metrowa willa miała kosztować „wiele milionów euro", jak napisał stołeczny dziennik „Tagesspiegel".

W prasie pojawiły się pytania, skąd ma na to pieniądze minister, którego dochody brutto sięgają 20 tys. euro miesięcznie. Ma wprawdzie dwa mieszkania w Berlinie, z których sprzedaży może sfinansować zakup. Ale ten problem spadł na dalszy plan, gdy minister uzyskał sądowy zakaz podawania przez prasę ceny nabytej willi.

Co więcej, domaga się sądownie od rejestru ksiąg wieczystych ujawnienia nazwisk dziennikarzy, którzy otrzymali dostęp do informacji dotyczących jego nieruchomości. W środowisku dziennikarskim zawrzało.

Posypały się oskarżenia o ingerencję w wolność mediów oraz rozpoczęcie przez ministra prywatnego śledztwa przeciwko dziennikarzom. Spahn tłumaczy, że ma prawo do zachowania tajemnicy w sprawach osobistych.

Sprawa nie wydaje się zagrażać jego pozycji w rządzie. Są jednak inne kwestie, jak rosnące niezadowolenie z powodu niskiego tempa szczepień. „Drodzy Brytyjczycy, zazdrościmy wam" – napisał w tytule tabloid „Bild", przypominając, że w programie szczepień Niemcy z 4,4 proc. zaszczepionych obywateli są daleko w tyle za Wielką Brytanią, Izraelem czy USA. Niemcy wyprzedza także Polska (5,2 proc. po pierwszej dawce).

Od kilku dni Spahn jest przedmiotem krytyki z powodu pochopnej obietnicy, iż od początku marca wszyscy obywatele będą mieli nieograniczony dostęp do szybkich testów antycovidowych. Kanclerz Angela Merkel zdementowała jednak oświadczenie ministra, przesuwając termin ogólnodostępnych testów na okres późniejszy.

„Minister popełnia błąd za błędem. Zawiódł przy zakupie sprzętu ochronnego, dopuścił do opóźnień w nabyciu szczepionek i zbyt późno zareagował na drugą falę infekcji" – podsumował działania Jensa Spahna „Mittelbayerische Zeitung", bawarski dziennik o niemal stutysięcznym nakładzie.

Teraz media rozpisują się o willi ministra w ekskluzywnej dzielnicy Berlina, którą nabył kilka miesięcy temu wraz ze swym małżonkiem, szefem berlińskiego biura koncernu Hubert Burda Media. 300-metrowa willa miała kosztować „wiele milionów euro", jak napisał stołeczny dziennik „Tagesspiegel".

W prasie pojawiły się pytania, skąd ma na to pieniądze minister, którego dochody brutto sięgają 20 tys. euro miesięcznie. Ma wprawdzie dwa mieszkania w Berlinie, z których sprzedaży może sfinansować zakup. Ale ten problem spadł na dalszy plan, gdy minister uzyskał sądowy zakaz podawania przez prasę ceny nabytej willi.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala