- Ja pamiętam ostatnie półtora roku (na stanowisku przewodniczącego PO) Grzegorza Schetyny, gdzie wszyscy mówili "Schetyna musi odejść" - przypomniał Siemoniak.

Jednocześnie Siemoniak przyznał, że członków PO martwią ostatnie wyniki sondaży. - To realny problem, o tym rozmawiamy, co zrobić, aby podwyższyć notowania, aby być największą partią opozycyjną w sondażach. Natomiast uważam, że ciągła dyskusja o zmianie przewodniczącego donikąd nie prowadzi - mówił też były minister obrony.

A czy Rafał Trzaskowski chce PO ratować, czy ją zatopić ze swoim ruchem "Wspólna Polska"?

- Rozmawiamy dużo o tym jaka powinna być relacja między Ruchem Trzaskowskiego a Platformą. Moja ocena jest taka, że on nie ma żadnego interesu, ani nie chce Platformy zatapiać - podkreślił polityk.

- Ja sądzę, że to co się dzieje od lipca, to co można ocenić jako zwłokę w organizowaniu tego ruchu, było gestem w stronę Platformy - dodał Siemoniak.