Pięć lat temu, 24 maja 2015 r. w drugiej turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda z 51,55 proc. głosów pokonał walczącego o reelekcję Bronisława Komorowskiego (48,45 proc.). Duda został zaprzysiężony 6 sierpnia 2015 r.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, odniósł się do okresu urzędowania Andrzeja Dudy na konferencji prasowej przy przejściu granicznym w Lubieszynie. Po rezygnacji wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ze startu w wyborach prezydenckich Trzaskowski uzyskał rekomendację swej partii i ma po ogłoszeniu kalendarza wyborczego i zebraniu 100 tys. podpisów zostać oficjalnym kandydatem PO w wyborach.
– Niestety nad Pałacem Prezydenckim przez cały czas powiewała biała flaga - powiedział o pięciu latach pełnienia funkcji prezydenta przez Andrzeja Dudę.
- Pan prezydent nie wykazywał się żadną swoją własną inicjatywą - ocenił Trzaskowski. Dodał, że Duda obiecywał pomoc frankowiczom, a ostatnio "twarde i pryncypialne stanowisko względem telewizji publicznej". - I nic. Nie było ani jednej niezależnej inicjatywy pana prezydenta. Pan prezydent zachowywał się tak, jakby był całkowitym zakładnikiem jednej opcji politycznej - mówił wiceszef PO.
Trzaskowski dodał, że "biała flaga" nad Pałacem Prezydenckim jest "bardzo smutna" zwłaszcza "w momencie epidemii, kiedy potrzebujemy prezydenta aktywnego, który by stawał w obronie ludzi, proponował rozwiązania".