Premier Gruzji o wyborach: Nieprawidłowości zdarzają się wszędzie

Rządząca Gruzją partia Gruzińskie Marzenie według oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych w Gruzji zdobyła bezwzględną większość w parlamencie, ale wyniki te kwestionuje proeuropejska opozycja, w tym prezydent kraju, Salome Zourabiszwili. Jednak premier Gruzji, Irakli Kobachidze, w rozmowie z BBC odrzuca te oskarżenia.

Publikacja: 28.10.2024 10:03

Irakli Kobachidze

Irakli Kobachidze

Foto: REUTERS/Irakli Gedenidze

arb

Kobachidze oświadczył, że „nieprawidłowości (przy wyborach) zdarzają się wszędzie, w każdym kraju”. Odrzucił jednak oskarżenia o sfałszowanie wyborów.

Badanie exit poll, na które powoływała się proeuropejska opozycja wskazywało, że zdobyła ona 52 proc. głosów w wyborach. Tymczasem oficjalne wyniki wskazują, że ponad 50 proc. głosów zapewniło sobie rządzące krajem Gruzińskie Marzenie, partia uważana za prorosyjską (choć formalnie deklaruje, że jest zainteresowana integracją Gruzji z UE i NATO).

Wyniki wyborów w Gruzji

Wyniki wyborów w Gruzji

Foto: PAP

Wybory parlamentarne w Gruzji: Prezydent kraju nie uznała wyników

Prezydent Salome Zourabiszwili oświadczyła, że wyniki wyborów zostały "całkowicie sfałszowane" i wezwała zwolenników opozycji na wiec przed parlamentem w Tbilisi w poniedziałek wieczorem.

Obserwatorzy wyborów twierdzą, że głosowanie nie było równe, a skala nieprawidłowości wyborczych, na korzyść partii rządzącej, mogła wpłynąć na wynik wyborów. Sekretarz stanu USA Antony Blinken wezwał władze Gruzji do „poszanowania praworządności i anulowania przepisów, które podważają fundamentalne wolności, a także do zajęcia się niedociągnięciami w procesie wyborczym”.

Gruzińskie Marzenie jest oskarżane o autorytarny sposób sprawowania władzy. W kraju pod rządami tej partii przyjęto przepisy, przypominające te uchwalone w Rosji, godzące w wolność słowa i organizacje pozarządowe, które są finansowane ze źródeł zagranicznych.

Premier Gruzji: Nieprawidłowości były, ale w nielicznych obwodach. Wyborów nie dało się sfałszować

Tymczasem premier Kobachidze w rozmowie z BBC przekonuje, że tylko w kilku obwodach wyborczych doszło do incydentów, a w większości z 3 111 lokali wyborczych głosowanie przebiegało normalnie.

- Oczywiście musimy zająć się nieprawidłowościami, do których doszło w dniu wyborów lub wcześniej – powiedział premier w rozmowie z BBC. Dodał jednak, że „ogólnie” wybory przebiegły zgodnie z prawem i zasadami demokracji.

Czytaj więcej

Wybory w Gruzji. Prezydent ogłasza bojkot, polskie MSZ wyraża „zaniepokojenie”

O zarzutach opozycji premier Gruzji mówi, że takie same były formułowane przy wyborach w 2016, 2020 i 2021 roku. Według premiera Gruzji zastosowany w wyborach po raz pierwszy elektroniczny system głosowania uniemożliwiał jakiekolwiek fałszerstwa wyborcze.

Kobachidze przekonywał też, że jego rząd nie jest prorosyjski – a formułowanie takich zarzutów pod jego adresem służy oczernianiu partii rządzącej. Premier przypomniał, że Gruzja nie utrzymuje relacji dyplomatycznych z Rosją, co jest następstwem wojny z 2008 roku i utratą przez Tbilisi kontroli nad 20 proc. terytorium kraju (Abchazja i Osetia Południowa).

Gruzińskie Marzenie ma zająć 89 miejsc w 150-osobowym parlamencie. Proeuropejska opozycja ma obsadzić 61 mandatów. Większość zdobyta przez Gruzińskie Marzenie nie pozwoli tej partii dokonywać zmian w konstytucji.

Tymczasem organizacja pozarządowa ISFED (Międzynarodowe Towarzystwo na rzecz Wolnych Wyborów i Demokracji) twierdzi, że w czasie wyborów doszło do korupcji, zastraszania, dosypywania głosów a wyniki „nie mogą być postrzegane jako prawdziwie oddające wolę gruzińskich wyborców”.

Kobachidze oświadczył, że „nieprawidłowości (przy wyborach) zdarzają się wszędzie, w każdym kraju”. Odrzucił jednak oskarżenia o sfałszowanie wyborów.

Badanie exit poll, na które powoływała się proeuropejska opozycja wskazywało, że zdobyła ona 52 proc. głosów w wyborach. Tymczasem oficjalne wyniki wskazują, że ponad 50 proc. głosów zapewniło sobie rządzące krajem Gruzińskie Marzenie, partia uważana za prorosyjską (choć formalnie deklaruje, że jest zainteresowana integracją Gruzji z UE i NATO).

Pozostało 85% artykułu
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek