„Wezwanie do rozmowy o stabilności strategicznej, o kontroli nad bronią jądrową bez warunków wstępnych jest podstępem” – stwierdził Ławrow w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek w rosyjskim tygodniku „Argumienty i fakty”.
Rosyjski szef dyplomacji uważa, że deklarowana przez Waszyngton chęć rozpoczęcia rozmów bez warunków wstępnych oznacza tak naprawdę, że "Amerykanie zastrzegają sobie prawo do uznania nas za wroga w swoich dokumentach doktrynalnych".
Czytaj więcej
Administracja prezydenta USA Joe Bidena nie ma większych obiekcji co do zaproszenia Kijowa do NATO i jeśli Kamala Harris wygra wybory prezydenckie, może zacząć podejmować kroki w tym kierunku - pisze francuski dziennik "Le Monde".
W nocie do japońskiej organizacji Nihon Hidankyo, oddolnego ruchu ocalałych po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie i Nagasaki, który zdobył tegoroczną Pokojową Nagrodę Nobla, Biały Dom wskazał, że jest „gotowy do podjęcia rozmów z Rosją, Chinami i Koreą Północną bez warunków wstępnych, otwiera nową kartę w celu zmniejszenia zagrożenia nuklearnego”.
W ocenie Ławrowa oświadczenie to oznacza, że Waszyngton zastrzega sobie prawo do oficjalnego zadeklarowania, że jego celem jest zadanie Rosji „strategicznej porażki” na polu bitwy.