Takie oskarżenia pod adresem szwedzkiego rządu pojawiły się w związku z planami wprowadzenia ogólnokrajowego zakazania żebractwa – pisze „The Guardian”.
Obrońcy praw człowieka: Zakaz żebrania będzie nielegalny
Wspierany przez skrajnie prawicowych Szwedzkich Demokratów rząd Ulfa Kristerssona zapowiedziała, że sprawdzi możliwość wprowadzenia ogólnokrajowego zakazu żebrania twierdząc, że jeśli uzna się to za wykonalne, wówczas takie przepisy zostaną wprowadzone.
Na konferencji prasowej liderka Szwedzkich Demokratów, Linda Lindberg, mówiła o osobach, które przyjeżdżają do Szwecji z innych państw UE, by „żebrać pod szwedzkimi sklepami”. Jak dodała Szwecja nie może się na to zgadzać.
Czytaj więcej
Do Szwecji nie tylko stara się przyjechać znacznie mniej niż w przeszłości osób szukających azylu, ale zaczęło z niej wyjeżdżać wielu imigrantów z takich krajów jak Syria, Afganistan czy Irak. W żadnym państwie Zachodu nie zanotowano takiego zjawiska.
Propozycje rządu potępia chrześcijańska organizacja społeczna, Stockholms Stadsmission, która pracuje z potrzebującymi w Sztokholmie. Rzeczniczka tej organizacji, Fanny Siltberg uznała, że „zakaz żebractwa" lub wydawanie „pozwoleń na żebranie", to zamiatanie problemu pod dywan i „próżna próba" zakazania ubóstwa.