Radosław Sikorski w RB ONZ: To jest hańba Rosji

- Stali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa powinni być strażnikami pokoju, a nie toczyć wojny przeciwko dzieciom innych narodów - mówił w czasie posiedzenia RB ONZ szef MSZ Radosław Sikorski.

Publikacja: 25.09.2024 07:56

Radosław Sikorski w czasie posiedzenia RB ONZ

Radosław Sikorski w czasie posiedzenia RB ONZ

Foto: REUTERS/Brendan McDermid

arb

- Ambasador (Wassilij) Nebenzia i rosyjscy propagandyści lubią nazywać demokratycznie wybrany rząd Ukrainy nazistami. Tak się składa, że w Polsce mieszkam trzy kilometry od Potulic, miejsca byłego nazistowskiego obozu filtracyjnego z czasów II wojny światowej. Wiadomo, że uwięziono tam tysiące dzieci z Polski i Związku Radzieckiego, z okolic Smoleńska i Witebska – mówił Sikorski. 

Czytaj więcej

Jak Rosjanie kradną ukraińskie dzieci

Radosław Sikorski pokazuje ambasadorowi Rosji zdjęcie z 1939 roku

Jak dodał „do 800 z tych dzieci zmarło", ale „tysiące przewieziono na zachód", gdzie podlegały germanizacji, by stać się „aryjskimi dziećmi uznanymi za rasowo odpowiednie".

- Dlatego mam kilka pytań do ambasadora Rosji i jego przełożonych. Czym to, co robicie ukraińskim porwanym dzieciom, różni się od tego, co niemieccy naziści zrobili waszym dzieciom i naszym? Ilu rosyjskich urzędników zaadoptowało takie ukradzione ukraińskie dzieci? – pytał Sikorski.

Czytaj więcej

Andrzej Duda na forum ONZ mówił o powrocie Ukrainy do jej granic i o niepodległej Palestynie

Szef MSZ podkreślił, że nielegalny wywóz dzieci z terytorium innego kraju jest przestępstwem takim jak ludobójstwo. Jak dodał "stali przedstawiciele Rady Bezpieczeństwa powinni być strażnikami pokoju, a nie toczyć wojny przeciwko dzieciom innych narodów". - To jest hańba Rosji, która nie zostanie wybaczona ani zapomniana – podsumował.

W Rosji ukraińskie dzieci mają być poddawane rusyfikacji

Na koniec wystąpienia Sikorski pokazał zdjęcie z 1939 roku, na którym widać żołnierzy radzieckich i niemieckich. – Mam nadzieję, że rozpoznajecie państwo sowieckie uniformy – stwierdził nawiązując do zaprzeczaniu przez ambasadora Nebenzię radziecko-niemieckiej współpracy w czasie ataku na Polskę.

Rosja mogła wywieźć z Ukrainy nawet 20 tys. ukraińskich dzieci

W związku z nielegalnym wywożeniem z Ukrainy dzieci Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej.

Kijów szacuje, że Rosja, od momentu rozpoczęcia 24 lutego 2022 roku wojny przeciw Ukrainie, wywiozła z terytorium tego kraju nawet 20 tys. dzieci. Wiele z nich zostało adoptowanych przez rosyjskie rodziny. W Rosji ukraińskie dzieci mają być poddawane rusyfikacji. Rusyfikacji poddawane są też dzieci w szkołach w okupowanych częściach Ukrainy.

- Ambasador (Wassilij) Nebenzia i rosyjscy propagandyści lubią nazywać demokratycznie wybrany rząd Ukrainy nazistami. Tak się składa, że w Polsce mieszkam trzy kilometry od Potulic, miejsca byłego nazistowskiego obozu filtracyjnego z czasów II wojny światowej. Wiadomo, że uwięziono tam tysiące dzieci z Polski i Związku Radzieckiego, z okolic Smoleńska i Witebska – mówił Sikorski. 

Radosław Sikorski pokazuje ambasadorowi Rosji zdjęcie z 1939 roku

Pozostało 83% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Jarosław Kaczyński chce nowej konstytucji. „Obecna zawiodła”
Polityka
Anna Górska: „Piwo z Mentzenem” to promowanie picia
Polityka
Sondaż: Bezpartyjny kandydat PiS na prezydenta? Jedno nazwisko wskazywane częściej niż inne
Polityka
Polityczny desant na Totalizator Sportowy. Borys Budka: To tylko jedna spółka