Jasina w rozmowie z Wirtualną Polską mówił m.in. że minister Rau „był daleki od politycznej poprawności”. - Mam na myśli dowcipy, które opowiadał - sprecyzował dodając, że chodzi o „kawały dotyczące inteligencji kobiecej, męskiej i ludzkiej”. Na pytanie czy minister śmiał się z dowcipów, „że kobiety są głupsze od mężczyzn”, Jasina odpowiedział twierdząco.
Łukasz Jasina: Czuję się ofiarą działań Zbigniewa Raua
- I wiem, że o gejach też opowiadał żarty, ale nigdy nie przy mnie (Jasina jest homoseksualistą - red.). No, ale to stereotyp u wielu osób z jego pokolenia, które myślą, że kobiety i geje są bardziej emocjonalni. Podpowiadałem, żeby tego nie robił. Choć przyznaję, że i ja opowiadam bardzo niepoprawne dowcipy na każdy temat, w tym o nas, osobach LGBT. W końcu mogę, jako rzeczona mniejszość - mówił Wirtualnej Polsce były rzecznik MSZ.
Jasina stwierdził też, że chciałby obecnie wrócić do resortu „z poczucia niesprawiedliwości”. - Zostałem zwolniony z MSZ ze wskazaniem mojej winy. 13 października zostałem natychmiastowo odwołany z funkcji rzecznika, a już 17 października zwolniono mnie z obowiązku świadczenia pracy z najkrótszym okresem wypowiedzenia. Poza tym to zwolnienie to było tylko postawienie kropki nad "i" - podkreślił.
Czytaj więcej
Dzisiaj przed komisją ds. afery wizowej przesłuchiwany jest były szef MSZ Zbigniew Rau. To jego bliski współpracownik ówczesny wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany w związku z nieprawidłowościami przy wydawaniu wiz. Jaką wiedzą dysponował Rau w sierpniu 2023 roku, kiedy miała miejsce dymisja?
Następnie były rzecznik MSZ stwierdził, że jego relacje z ministrem Rauem bywały „trudne od pierwszego dnia pracy”. - Ostatecznie czuję się ofiarą działań Zbigniewa Raua, które moim zdaniem ocierają się co najmniej o mobbing. Moja opinia na ten temat znajduje się zresztą w aktach medycznych MSZ. Tam zgłosiłem sprawę - dodał.