Politycy o decyzji Donalda Tuska ws. neosędziego. "Realia go dosięgły", "oczekuję wyjaśnienia"

Ja od mojego partnera koalicyjnego oczekuję, że wyjaśni tę decyzję, którą trudno wyjaśnić racjonalnie - mówił w rozmowie z TVN24 szef klubu Polski 2050, Mirosław Suchoń, pytany o decyzję premiera Donalda Tuska o złożeniu kontrasygnaty (podpisu) pod decyzją prezydenta o wyznaczeniu Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Zgromadzenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Publikacja: 28.08.2024 12:37

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP, Radek Pietruszka

arb

Kontrasygnata premiera umożliwiła wyznaczenie Wesołowskiego, który jest tzw. neosędzią, na przewodniczącego zgromadzenia, które ma dokonać wyboru prezesa Izby Cywilnej SN. Decyzja Tuska wywołała niezadowolenie części środowisk sędziowskich, krytycznych wobec reformy wymiaru sprawiedliwości przeprowadzonej przez PiS. Tuska skrytykował m.in. sędzia Włodzimierz Wróbel, Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Iustitia czy była Rzecznik Praw Obywatelskich Ewa Łętowska.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” decyzji premiera broni natomiast konstytucjonalista, prof. Ryszard Piotrowski.

Polityk PSL: Techniczna decyzja Donalda Tuska

Spekuluje się, że kontrasygnata Tuska może być elementem jakiegoś porozumienia politycznego z Andrzejem Dudą. Może chodzić np. o zgodę wyrażoną już przez prezydenta na wyznaczenie Piotra Serafina na polskiego komisarza w nowej Komisji Europejskiej lub zgodę na wyznaczenie któregoś z ambasadorów.

- Ta decyzja budzi zastanowienie i budzi w wielu ludziach, którzy walczyli o niezależność wymiaru sprawiedliwości pewien dysonans – komentował na antenie TVN24 Suchoń.

Czytaj więcej

Piotr Prusinowski: Nie znoszę szkodników, ignorantów i karierowiczów w SN

- Każdy w tej sprawie powinien mówić za siebie. Ja od mojego partnera koalicyjnego oczekuję, że wyjaśni tę decyzję, którą trudno wyjaśnić racjonalnie – dodał.

Inne stanowisko przedstawił Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska z PSL. - To techniczna decyzja, która wynikała z przepisów prawa. Co nie zmienia faktu, że gruntowne zmiany w wymiarze sprawiedliwości, związane m.in. z kwestią neosędziów są po prostu potrzebne. Ale dzisiaj, w systemie prawnym, nie ma takiej możliwości, ponieważ mamy prezydenta, który takie zmiany by zawetował - stwierdził. 

Motyka zaznaczył, że "pan premier Tusk nie złamał prawa". - Funkcjonujemy w określonych realiach. Wszyscy zdają sobie sprawę w jakim systemie prawnym funkcjonujemy - dodał. 

Poseł PiS: Może Tusk doszedł do wniosku, że dalej wojny z prezydentem prowadzić nie powinien

Natomiast poseł PiS, Zbigniew Kuźmiuk ocenił w rozmowie z TVN24, że "być może realia na tyle dosięgnęły Donalda Tuska", iż "doszedł do wniosku, że dalej wojny z prezydentem prowadzić nie powinien". Na pytanie o możliwy układ między prezydentem a premierem Kuźmiuk odparł, że "trudno mu powiedzieć co się za tym kryje".

Kontrasygnata premiera umożliwiła wyznaczenie Wesołowskiego, który jest tzw. neosędzią, na przewodniczącego zgromadzenia, które ma dokonać wyboru prezesa Izby Cywilnej SN. Decyzja Tuska wywołała niezadowolenie części środowisk sędziowskich, krytycznych wobec reformy wymiaru sprawiedliwości przeprowadzonej przez PiS. Tuska skrytykował m.in. sędzia Włodzimierz Wróbel, Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Iustitia czy była Rzecznik Praw Obywatelskich Ewa Łętowska.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” decyzji premiera broni natomiast konstytucjonalista, prof. Ryszard Piotrowski.

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Rewolucja informatyczna w Senacie. Będą nowe maszynki dla senatorów
Polityka
Wraca temat CPK. W środę złożenie podpisów pod ustawą
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Polityka
Debiut Grzegorza Brauna w PE. Europosłowi Konfederacji szybko wyłączono mikrofon