39,8 proc. ankietowanych uważa, że ministrowie zarabiają na odpowiednim poziomie, 29,8 uważa, że dużo, a jedynie 22,9 twierdzi, że zarobki szefów rządowych resortów powinny być wyższe. Jak się rozkładają głosy?
Najedź myszką (stuknij w ekran) na diagram, by wyświetlić interesującą Cię wartość liczbową.
52 proc. wyborców obecnie rządzącej koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy twierdzą, że zarobki ministrów są „na odpowiednim poziomie”. 42 proc. popierających rządy Donalda Tuska twierdzi, że ministrowie powinni zarabiać więcej. Niespełna 30 proc. wyborców koalicji 15 października uważa, że obecne zarobki przedstawicieli rządowych gabinetów są zbyt wysokie. Inaczej wygląda to w przypadku wyborców opozycji o prawicowych poglądach (PiS i Konfederacja). 53 proc. z nich uważa, że szefowie resorów zarabiają zbyt dużo, 32 uważa, że na odpowiednim poziomie, a jedynie 12 proc. twierdzi, że zbyt mało. Jakie może wysnuć z tego wnioski?
– Prawie 40 proc. wyborców twierdzących, że rządzący zarabiają na odpowiednim poziomie to manifestacja tego, że nie wiadomo czym się kierować przy wyznaczaniu takich zarobków, czy poziomem średniej krajowej, przeciętnej płacy w Polsce, czy poziomem dochodów polityków z tych krajów bogatej Europy, z którymi chcielibyśmy być najbardziej związani – komentuje wyniki sondażu prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Temat zarobków polityków wraca w Polsce regularnie. Dlaczego teraz o nim głośno?