"Naszym zobowiązaniem jest obrona siebie nawzajem i każdego cala terytorium Sojuszu, zawsze, tak jak głosi Artykuł 5 Traktatu Waszyngtońskiego. (...) Łączą nas wspólne wartości: wolność indywidualna, prawa człowieka, demokracja i praworządność" - czytamy w deklaracji. W dokumencie podkreślono także, że przyjęcie do NATO Szwecji i Finlandii sprawiło, iż bezpieczniejsze stały się one, a także "Daleka Północ i Morze Bałtyckie”. "Polityka otwartych drzwi wciąż obowiązuje” – podkreślono.
Deklaracja szczytu NATO: Rosja pozostaje największym i bezpośrednim zagrożeniem
W dokumencie stwierdzono również, że ”rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę zniszczyła pokój i stabilność na obszarze euroatlantyckim, a także poważnie podważyła globalne bezpieczeństwo”. „Rosja pozostaje największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Sojuszników. Terroryzm we wszystkich jego formach i przejawach jest największym asymetrycznym zagrożeniem dla bezpieczeństwa naszych obywatelu, międzynarodowego pokoju i dobrobytu. Zagrożenia, jakich doświadczamy są globalne i wewnętrznie połączone" - czytamy.
Deklaracja wskazuje też, że "destabilizujące działania Iranu mają wpływ na euroatlantyckie bezpieczeństwo". "Deklarowane ambicje Chin i polityka przymuszania niezmiennie stanowią wyzwanie dla naszych interesów, bezpieczeństwa i wartości" - zaznaczono. „Pogłębiające się strategiczne partnerstwo między Rosją i Chinami oraz ich wspólne, powtarzające się próby podważania i zmieniania kształtu opartego na zasadach międzynarodowego porządku, są powodem do olbrzymiego niepokoju. Jesteśmy konfrontowani z zagrożeniami hybrydowymi, cybernetycznymi, kosmicznymi i innymi napastliwymi działaniami ze strony państw i nie tylko" - dodano.
„Wzmocniliśmy naszą postawę odstraszania i obrony”
W punkcie numer 7. podkreślono również, że podjęte zostały działania na rzecz wzmocnienia zbiorowej obronności. "Nie możemy lekceważyć możliwości ataku na suwerenność i integralność terytorialną sojuszników. Wzmocniliśmy naszą postawę odstraszania i obrony, aby pozbawić potencjalnego przeciwnika wszelkich możliwych okazji do agresji" - podkreślono.
Jak dodano w deklaracji, Sojusz w dalszym ciągu wzmacnia zdolności "odstraszania i obrony NATO przed wszelkimi zagrożeniami i wyzwaniami, we wszystkich dziedzinach i w wielu strategicznych kierunkach w całym obszarze euroatlantyckim". W tym kontekście zauważono między innymi, iż rozmieszczono siły, które są w gotowości do walki na wschodniej flance NATO oraz zwiększona została zdolność Sojuszu do szybkiego wzmocnienia każdego jego członka, który znajdzie się w obliczu zagrożenia. "Dysponujemy nową generacją planów obronnych NATO, które czynią Sojusz silniejszym i bardziej zdolnym do odstraszania i, jeśli to konieczne, obrony przed każdym potencjalnym przeciwnikiem" - czytamy.
W dokumencie wspomniano również o kilku podejmowanych przez Sojusz działaniach. "Zapewniamy niezbędne siły, zdolności, zasoby i infrastrukturę na potrzeby naszych nowych planów obronnych, które mają być przygotowane na obronę zbiorową o wysokiej intensywności i obejmującą wiele dziedzin. W tym względzie będziemy opierać się na postępie poczynionym w celu zapewnienia, że zwiększone wydatki na obronę krajów i wspólne finansowanie NATO będą współmierne do wyzwań stojących przed bardziej kwestionowanym porządkiem w obszarze bezpieczeństwa" - czytamy. "Prowadzimy częstsze szkolenia i ćwiczenia na dużą skalę w ramach naszych planów, aby zademonstrować naszą zdolność do obrony i szybkiego wsparcia każdego Sojusznika, który znajdzie się w zagrożeniu, w tym za pośrednictwem Steadfast Defender 24" - dodano.