Sondaż miał dać odpowiedź na pytanie o to, który polityk PiS ma szansę w wyborach prezydenckich, w których zwycięski kandydat ostatecznie musi przekonać do siebie ponad połowę wyborców.
Sondaż: Beata Szydło i Przemysław Czarnek znani, ale nie cieszą się zaufaniem
W sondażu zadano dwa pytania — o to, czy respondenci znają danego polityka i czy mu ufają. Szczególną uwagę zwrócono na uwagę na zaufanie wyborców niezdecydowanych, od których może zależeć wynik wyborów prezydenckich.
Byli premierzy z PiS — Beata Szydło i Mateusz Morawiecki — są rozpoznawani przez 96 proc. badanych. Znacznie gorzej jest z zaufaniem — w przypadku Morawieckiego „zna go i ufa mu” 34,1 proc. badanych, a w przypadku Szydło — 31,3 proc. Wśród niezdecydowanych i niegłosujących lepiej wypada Morawiecki — ufa mu 34 proc. przedstawicieli tej grupy (ponad połowa mu nie ufa). Beacie Szydło ufa jedynie 6 proc. niezdecydowanych lub niegłosujących w wyborach.
Czytaj więcej
Badanie preferencji partyjnych IBRiS dla "Rzeczpospolitej" nie jest optymistyczne dla Trzeciej Drogi i Lewicy. Koalicja Obywatelska zyskuje kosztem partnerów rządowych. Z kolei PiS nie zyskuje wyborców, w przeciwieństwie do Konfederacji.
Przemysława Czarnka zna 90 proc. badanych, ale ufa mu jedynie 25,6 proc. Wśród wyborców niezdecydowanych i niegłosujących wypada gorzej nawet od Beaty Szydło — w tej grupie ufa mu 4 proc. respondentów.