Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku policja dokonała przeszukania nieruchomości w Aleksandrowie w województwie lubelskim. Na miejscu znaleziono banery kandydatki PiS Beaty Strzałki. Posłanka, która ubiegała się o reelekcję, zgłosiła policji, że jej materiały wyborcze są niszczone i kradzione.
Na miejscu, gdzie znaleziono zerwane plakaty, służby odkryły urządzenie służące do drukowania materiałów wyborczych innego kandydata. Jak ustalił Onet.pl, w garażu drukowano materiały wyborcze byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
Z informacji przekazanych przez portal wynika, że produkcję materiałów wyborczych nadzorowała Iwona L., urzędniczka z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Marcin P., asystent Sądu Okręgowego w Krakowie.
Czytaj więcej
Zapisy kolejnych nagrań wykonanych w czasie rozmów z pracownikami Ministerstwa Sprawiedliwości przez byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości, Tomasza Mraza, publikuje "Gazeta Wyborcza". Z nagrań wynika m.in. kim był Krzysztof Suwart, autor korzystnych dla rządu PiS publikacji w Wirtualnej Polsce.
Plakaty wyborcze kandydatów PiS drukowane w tajnym garażu
— Kobieta drukowała banery, natomiast ten mężczyzna pomagał je dystrybuować. Codziennie na terenie tej posesji przebywało ok. 20 osób. Było tam tysiące plakatów wyborczych Romanowskiego. Nie chcieli ujawnić, na czyje zlecenie działali — przekazał informator.