Spór o ambasadora Polski przy NATO. Deklaracja prezydenta Andrzeja Dudy. "Nie zgadzam się"

Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie podpisze zgody na ustanowienie Jacka Najdera ambasadorem RP przy NATO. Ocenił, że doszło do złamania dotychczasowych zasad oraz że co najmniej do lipcowego szczytu NATO stanowisko powinien zachować obecny ambasador, Tomasz Szatkowski.

Aktualizacja: 23.05.2024 15:35 Publikacja: 23.05.2024 14:54

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Paweł Supernak

zew

Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jacka Najdera na ambasadora RP przy NATO. Najder, który stałym przedstawicielem Polski przy NATO był w latach 2011–2016, miałby objąć stanowisko po raz drugi. Obecnie ambasadorem jest Tomasz Szatkowski.

Głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda. - Mam sygnały, że jest próba usunięcia naszego przedstawiciela, ambasadora przy NATO, pana Tomasza Szatkowskiego z placówki i zastąpienia go dzisiaj inną osobą, co dzieje się na właściwie ostatniej prostej przed jubileuszowym szczytem NATO w Waszyngtonie - powiedział.

Czytaj więcej

Prezydent Duda będzie bronił ambasadorów. Zwłaszcza swoich współpracowników

Sprawa ambasadora Polski przy NATO. Oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy

- Sama sytuacja jest zdumiewająca, że tuż przed szczytem NATO próbuje się zmienić polskiego przedstawiciela, który uczestniczy w pracach przygotowawczych nad szczytem NATO, tym bardziej, że dzieje się to bez jakiegokolwiek usprawiedliwienia i odniesienia się do bieżącej działalności ambasadora, jak również działalności ambasadora przez ostatnie lata - mówił Andrzej Duda. Zaznaczył, że wobec Tomasza Szatkowskiego nie ma żadnych zarzutów ani ze strony władz Sojuszu Północnoatlantyckiego, ani ze strony premiera Donalda Tuska, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego czy ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.

- Próba usunięcia go z placówki tuż przed szczytem NATO prowadzi do zaburzenia naszych przygotowań do szczytu NATO. Można by zadać pytanie, czy nie powinna się tym zająć komisja ds. (badania - red.) wpływów rosyjskich, którą pan premier ostatnio powołał. Może właśnie tym powinna się zająć, kto stoi za tą próbą odwołania naszego ambasadora, bo wobec braku zastrzeżeń ze strony sojuszników i władz Sojuszu Północnoatlantyckiego co do jego pracy, jak również braku zastrzeżeń co do jego pracy w NATO ze strony polskich władz, również obecnego rządu, budzi moje co najmniej wątpliwości - kontynuował prezydent.

Prezydent Andrzej Duda: Nie zgadzam się

- Powiem otwarcie: nie zgadzam się na to, żeby w tej chwili ambasador został odwołany - oświadczył Andrzej Duda. Zaznaczył, że Tomasz Szatkowski przebywa na placówce od "dobrych kilku lat" i "przychodzi czas tzw. rotacji". - Ta zmiana w istocie i tak by prawdopodobnie wystąpiła, ale nie robi się takiej zmiany przed głównym wydarzeniem, nad którym ten człowiek w imieniu polskiego państwa i dla polskiego państwa dzisiaj pracuje - dodał.

- Wiem, że dzisiaj na komisji sejmowej została przedstawiona kandydatura następnego przedstawiciela przy NATO. Stało się to ze złamaniem wszelkich zasad. Do tej pory było tak, że najpierw kandydatura była zgłaszana prezydentowi, który wstępnie aprobował i dopiero później trafiała ona na komisję. Taka konsultacja w oparciu o żadne dokumenty się nie odbyła - mówił prezydent.

Czytaj więcej

Andrzej Duda skomentował wystąpienie szefa MON. Wskazał, co go zaniepokoiło

- Tak przedstawionego kandydata nie zaakceptuję i nie podpiszę zgody na tak ustanowionego ambasadora. To złamanie zasad i brak kultury politycznej - oświadczył. - Polskę przed NATO reprezentuje przede wszystkim prezydent i oczekuję, że to ja będę przedstawiał ambasadora Polski przy Sojuszu. Mam nadzieję, że premier Tusk wraz ze swoimi współpracownikami dokona refleksji i odbędzie się to w sposób uczciwy - podkreślił.

Szczyt NATO odbędzie się w Waszyngtonie w połowie lipca.

Wojciech Kolarski: Narażenie na szwank naszego bezpieczeństwa

Rano do sprawy ambasadora RP przy NATO odniósł się Wojciech Kolarski, minister w Kancelarii Prezydenta i kandydat PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na konferencji prasowej przez Pałacem Prezydenckim mówił, że polityka zagraniczna wymaga współdziałania. - O tym mówi art. 133 konstytucji, że to prezydent powołuje oraz odwołuje ambasadorów oraz przedstawicieli Polski przy organizacjach międzynarodowych - zaznaczył. Dodał, że istnieje też polityczny zwyczaj. - Od kilku dekad każdy z prezydentów (...) wyrażał najpierw zgodę na kandydaturę, która następnie była dopiero opiniowana - mówił podkreślając, że to pisemna zgoda prezydenta uruchamiała procedurę odwołania ambasadora.

Wojciech Kolarski ocenił, że posiedzenie sejmowej komisji spraw zagranicznych, które miało być poświęcone tylko opiniowaniu kandydatury na stanowisko ambasadora Polski przy NATO oznacza złamanie dotychczas obowiązującej zasady i "naruszenie fundamentalnej zasady o współpracy pomiędzy prezydentem, premierem i ministrem spraw zagranicznych przy powoływaniu ambasadorów".

- To bardzo niebezpieczna sytuacja, która powoduje daleko idące negatywne skutki dla Polski - mówił Kolarski. - Dzisiaj próba zmiany, wbrew prezydentowi, na stanowisku stałego przedstawiciela Polski przy NATO (...) jest uderzeniem w nasze interesy, jest narażeniem na szwank naszego bezpieczeństwa - dodał.

Sejmowa komisja spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jacka Najdera na ambasadora RP przy NATO. Najder, który stałym przedstawicielem Polski przy NATO był w latach 2011–2016, miałby objąć stanowisko po raz drugi. Obecnie ambasadorem jest Tomasz Szatkowski.

Głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda. - Mam sygnały, że jest próba usunięcia naszego przedstawiciela, ambasadora przy NATO, pana Tomasza Szatkowskiego z placówki i zastąpienia go dzisiaj inną osobą, co dzieje się na właściwie ostatniej prostej przed jubileuszowym szczytem NATO w Waszyngtonie - powiedział.

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?