- Sytuacja na granicy jest trudna, każdej doby jest kilkaset prób przekroczenia tej granicy. To coraz rzadziej są migranci, rodziny biedne szukające pomocy, w 80 przypadkach na 100 mamy do czynienia ze zorganizowanymi grupami młodych mężczyzn, 18-30 lat, bardzo agresywnych. Służba na granicy polsko-białoruskiej jest dziś najtrudniejszą służbą dla straży i wojska. Dlatego tak ważne jest zrozumienie i wsparcie, także ze strony opinii publicznej, ze strony państwa będzie pełne wsparcie — mówił we wtorek premier na konferencji prasowej.
Wcześniej KO, i inne partie tworzące obecną koalicję rządzącą, krytykowały PiS za działania na granicy z Białorusią - m.in. za stosowanie tzw. pushbacków, czyli zmuszanie osób przekraczających granicę do powrotu na terytorium Białorusi oraz niehumanitarne traktowanie starających się o azyl imigrantów, w tym kobiet i dzieci.
Marcin Przydacz: Od kilku lat wiemy, że mamy zagrożenie ze strony Białorusi, mówiliśmy to na spotkaniach z opozycją
Przydacza spytano o zmianę retoryki Tuska w kwestii bezpieczeństwa granicy Polski i Białorusi.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk zapowiedział wzmocnienie granicy z Białorusią, nie chodzi tylko o wzmocnienie zapory, ale też budowę umocnień inżynieryjnych np. fortyfikacji.
- To jest bardzo dobre pytanie. To że zapora (na granicy) jest dobra i to że mamy zagrożenie z Białorusi to my to wiemy od kilku lat, mówiliśmy to też na zamkniętych spotkaniach z opozycją - mówił poseł PiS dodając, że mimo to opozycja krytykowała rząd Prawa i Sprawiedliwości za działania na granicy.