Concert Noble jest salą balową, zbudowaną w XIX wieku w Brukseli przez Hendrika Beyaerta, jednego z najsłynniejszych belgijskich architektów. Po wnętrzach tego budynku przechadzali się w przeszłości m.in. król Belgów Baldwin I Koburg, wicekról Indii Louis Mountbatten i przywódca Tybetu Dalajlama. We wtorek przemówić miał tam były polski premier Mateusz Morawiecki z PiS. Nie zrobi tego, w ostatniej chwili imprezę odwołano.
Bilety na imprezę z Mateuszem Morawieckim kosztowały 20 tys. euro
Morawiecki miał być jednym z głównych mówców podczas National Conservatism (w skrócie NatCon), imprezy skupiającej polityków o profilu prawicowym. Najdroższe bilety kosztowały 20 tys. euro, a w zamian nabywcy mieli zyskać dostęp do przemawiających na imprezie VIP-ów. Oprócz Mateusza Morawieckiego zaplanowano udział m.in. premiera Węgier Viktora Orbána, byłej szefowej brytyjskiego MSW Suelli Braverman, głównego orędownika brexitu Nigela Farage’a, francuskiego prawicowca Érica Zemmoura i niemieckiego kardynała Gerharda Müllera. Z Polaków oprócz Morawieckiego głos zabrać mieli też m.in. europosłowie Ryszard Legutko i Jacek Saryusz-Wolski oraz Anna Wellisz, prywatnie siostra polsko-amerykańskiego historyka Marka Chodakiewicza.
Czytaj więcej
Były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki po głosowaniu w Sejmie w sprawie projektu dotyczącego kompromisu aborcyjnego poinformował, że "omyłkowo zagłosował za odrzuceniem dalszych prac".
O odwołaniu imprezy poinformowała w weekend agencja eventowa Edificio, zarządzająca obiektem. Uzasadniła to chęcią wyrażenia szacunku dla „kluczowych europejskich wartości demokracji”. Zdaniem belgijskich mediów na odwołanie imprezy naciskał socjalistyczny burmistrz Brukseli Philippe Close, a decyzja ta jest już szeroko komentowana w europejskich mediach.
Belgijski portal 7sur7 nazywa imprezę spotkaniem „prawicowych ekstremistów”. Z kolei zdaniem sprzyjającego węgierskiemu rządowi portalu Hungary Today odwołanie konferencji jest „skandalem”. „Jest prawdopodobne, że żądanie zamknięcia konferencji było skoordynowanym atakiem skrajnie lewicowych organizacji pozarządowych, postępowych mediów i aktorów politycznych z europejskiej lewicy” – napisał.