Zandberg przekonywał, że prezydent Andrzej Duda powinien podpisać ustawę umożliwiającą zakup tzw. pigułki dzień po bez recepty. Taką pigułkę mogłyby wówczas kupić nawet 15-letnie dziewczęta. Duda sygnalizował, że nie podpisze ustawy — wyrażał m.in. obawę, że 15-latka mogłaby „na wszelki wypadek” wziąć więcej niż jedną taką pigułkę.
Adrian Zandberg: Pigułka „dzień po” to nie jest środek poronny
- Ja uważam, że tę ustawę prezydent powinien podpisać. Tutaj myślę, że to trzeba podkreślić: pigułka dzień po to nie jest środek poronny, to jest środek, który zapobiega ciąży — powiedział polityk.
Tzw. pigułka dzień po, przyjęta do 72 godzin po stosunku, ma przeciwdziałać zapłodnieniu, stąd uważa się ją za środek antykoncepcyjny, a nie poronny.
A co z zarzutami prezydenta, że dostęp do takiej pigułki zyskałyby, bez kontroli, 15-latki? (15 lat to wiek legalnej inicjacji seksualnej w Polsce — red.).
Czytaj więcej
Ponad połowa Polaków opowiada się za referendum w sprawie przerywania ciąży, a udział w nim zapowiada ponad 70 proc. pytanych. Legalizacji aborcji do 12 tygodnia nie chce tylko elektorat obecnej opozycji. Sondaż Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".