Szef Suwerennej Polski oświadczył, że działania podjęte przez służby, polegające na przeszukaniu jego domu w związku z aferą dotyczącą zarządzania finansami z Funduszu Sprawiedliwości, mają charakter bezprawny.
Ziobro spotkał się z dziennikarzami przed swoim domem, gdzie od wczesnych godzin porannych trwa przeszukanie. Oświadczył, że „przyjechał z daleka”, mimo że niedawno przeszedł ciężka operację, wzburzony dzisiejszymi wydarzeniami.
Zapewnił, że mimo oświadczeń Prokuratury, nie kontaktowano się z nim w sprawie przeszukania. Kontaktowano się z jego rodzicami i teściami, którzy nie posiadają kluczy do jego domu. Jak mówił Ziobro, rodzinę pytano o to, czy ma klucze, a nie o to, czy zezwala na przeszukanie. Tymczasem, jak powtarzał, to z nim powinna skontaktować się prokuratura.
Ziobro uznał, że przeszukanie jest „desperacką próbą” znalezienia „czegokolwiek” w związku z „fiaskiem” przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. afery Pegasusa, w której rządzący nie znajdują dowodów na przestępcze działania poprzedniej ekipy.