Dmitrij Miedwiediew odpowiada Macronowi, cytuje wiersz Puszkina dotyczący Polaków

Gdyby Francja wysłała wojska na Ukrainę, nad Sekwanę wróciłoby wiele trumien - twierdzi były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oceniając, że sytuacja byłaby niekorzystna dla francuskich przywódców.

Publikacja: 20.03.2024 20:36

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew

Foto: Yekaterina SHTUKINA / POOL / AFP

zew

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 756

Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił, że nie wyklucza wysłania w przyszłości wojsk lądowych na Ukrainę. Od tych słów odżegnała się część przywódców państw europejskich. Minister obrony Francji Sébastien Lecornu powiedział później, że chociaż rozmieszczenie zachodnich oddziałów bojowych do walki na Ukrainie nie jest brane pod uwagę, to większa obecność wojskowa na Ukrainie mogłaby obejmować rozminowywanie oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy.

W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla TF1 i France 2 Macron oświadczył jednocześnie, że Francja nigdy nie rozpoczęłaby ofensywy przeciwko Rosji. Dodał, że Paryż nie jest z Moskwą w stanie wojny, choć Rosja przeprowadziła agresywne ataki przeciwko francuskim interesom we Francji i poza granicami tego kraju. - Rosja jest przeciwnikiem - powiedział, nie używając wobec Rosji słowa "wróg".

Czytaj więcej

Macron: Wojna w Europie będzie winą Rosji

Dmitrij Miedwiediew reaguje na słowa Emmanuela Macrona

Do kwestii pomysłu wysłania francuskich wojsk na Ukrainę w środę w mediach społecznościowych odniósł się Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, przewodniczący partii Jedna Rosja.

"Właściwie byłoby dobrze dla sprawy, gdyby niespokojni Francuzi wysłali kilka pułków do Banderalandu. Ukrycie takiej liczby żołnierzy jest bardzo problematyczne, a zatem kwestia ich systematycznego niszczenia nie byłaby najtrudniejszym, ale bardzo ważnym zadaniem" - napisał w serwisie Telegram.

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 755 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 755 dniu wojny

Foto: PAP

"Ale jaka byłaby z tego korzyść!" - dodał Miedwiediew. Przekonywał, że "przy tak wielu trumnach", które zostałyby dostarczone do Francji "z dalekiego kraju", niemożliwe byłoby ukrycie śmierci żołnierzy zawodowych przed francuską opinią publiczną. Były prezydent Rosji zaznaczył, że niszczenie żołnierzy z zagranicznego "kontyngentu interwencyjnego" byłoby "priorytetowym i chwalebnym" zadaniem Sił Zbrojnych Rosji.

Dmitrij Miedwiediew ocenił, że gdyby doszło do takiej sytuacji, dla "kogutów z francuskiego przywództwa" byłoby to równoznaczne z gilotyną, ponieważ politycy znad Sekwany odczuliby gniew tych, którym "wmówiono, że Francja nie jest w stanie wojny z Rosją". "I będzie to dobra lekcja dla innych niespokojnych kretynów w Europie" - napisał były prezydent Rosji.

Czytaj więcej

Podolak: Putin zapowiedział eskalację wojny na Ukrainie

Miedwiediew cytuje Puszkina. "W Rosji dość miejsca na groby"

Miedwiediew zakończył wpis słowami, że "nieśmiertelne słowa Puszkina znów staną się aktualne", po czym przytoczył fragment wiersza Aleksandra Puszkina "Oszczercom Rosji". Opublikowany w lipcu 1831 r. wiersz rosyjskiego pisarza odnosił się do francuskich parlamentarzystów i dziennikarzy, którzy wzywali do zbrojnego poparcia Polaków, którzy walczyli z Rosją w powstaniu listopadowym.

"Więc nam wyślijcie, krasomówce, swych rozjątrzonych synów hufce. Na polach Rosji dość miejsca dla nich pośród mogilnych grud" - napisał Miedwiediew (tekst Puszkina przytaczamy w tłumaczeniu Juliana Tuwima).

Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił, że nie wyklucza wysłania w przyszłości wojsk lądowych na Ukrainę. Od tych słów odżegnała się część przywódców państw europejskich. Minister obrony Francji Sébastien Lecornu powiedział później, że chociaż rozmieszczenie zachodnich oddziałów bojowych do walki na Ukrainie nie jest brane pod uwagę, to większa obecność wojskowa na Ukrainie mogłaby obejmować rozminowywanie oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala
Polityka
Obiekt w Polsce na liście "priorytetowych celów” Rosji. "Wzrost ryzyka"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
W przyśpieszonych wyborach SPD stawia na Olafa Scholza. Przynajmniej na razie