Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W związku z atakami na obwód biełgorodzki Rosjanie ograniczają wjazd do siedmiu miejscowości na jego terenie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron mówił, że nie wyklucza wysłania w przyszłości wojsk lądowych na Ukrainę. Od tych słów odżegnała się część przywódców państw europejskich. Minister obrony Francji Sébastien Lecornu powiedział później, że chociaż rozmieszczenie zachodnich oddziałów bojowych do walki na Ukrainie nie jest brane pod uwagę, to większa obecność wojskowa na Ukrainie mogłaby obejmować rozminowywanie oraz szkolenie ukraińskich żołnierzy.
W ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla TF1 i France 2 Macron oświadczył jednocześnie, że Francja nigdy nie rozpoczęłaby ofensywy przeciwko Rosji. Dodał, że Paryż nie jest z Moskwą w stanie wojny, choć Rosja przeprowadziła agresywne ataki przeciwko francuskim interesom we Francji i poza granicami tego kraju. - Rosja jest przeciwnikiem - powiedział, nie używając wobec Rosji słowa "wróg".
Czytaj więcej
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w wywiadzie, że jeśli Europa chce pokoju, musi szykować się do wojny. Jego zdaniem, Rosja to przeciwnik, który nie zatrzyma się na Ukrainie.
Dmitrij Miedwiediew reaguje na słowa Emmanuela Macrona
Do kwestii pomysłu wysłania francuskich wojsk na Ukrainę w środę w mediach społecznościowych odniósł się Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, przewodniczący partii Jedna Rosja.