Czy postulaty protestujących rolników zostaną spełnione?
Kontynuowana jest rozmowa z rolnikami rozpoczęta w poprzedni czwartek. Premier przedstawił konsekwencje, które będą szły za tym, kiedy wprowadzimy na twardo postulaty rolników, czyli m.in. wyrzućmy Zielony Ład w całości i zablokujemy całkowicie granicę polsko-ukraińską. Granica jest bardzo mocno zablokowana, przepływ towarów jest zablokowany w dwie strony. To jest dla nas trudna sytuacja, bo polskie towary nie wyjeżdżają na Ukrainę. Poprzednia władza nie rozmawiała z ludźmi i wszystko dopychała kolanem. Nawoływanie Janusza Kowalskiego i mówienie przez politykw PiS, że rolnicy teraz zmienią rząd w momencie, kiedy za naszą granicą jest wojna, nam zagrażajca to nawoływanie do wojny domowej w Polsce.
Poprzednia władza nie rozmawiała z ludźmi i wszystko dopychała kolanem.
Czy Zielony Ład będzie renegocjowany?
Musimy zrozumieć, że ekologia na ludzką miarę to jest coś możliwego do zrobienia. Ekologia na miarę naszych kieszeni to jest coś do zrobienia. I nie możemy dzisiaj mówić, że wszystkie zmiany, które będą realizowane, są złe. Zielony Ład ma dobre elementy. Nie można go w całości wypowiedzieć. Zielony Ład bdzie renegocjowany z tych zapisów najbardziej skrajnych, które uderzają w polskie rolnictwo, w produkcję żywności, w europejskie rolnictwo. Te przepisy muszą być zmienione, a w dużej części muszą być usunięte. Taka dyskusja trwa w Komisji Europejskiej, również po mocnym głosie z Polski. Porównuję to, co dzieje się w rolnictwie do tego, co działo się w górnictwie, bo PiS przez 8 lat klepało po plecach górników i wmawiali im, że nie trzeba nic zmieniać, że nie będzie żadnych zmian i skończyło się to dramatem. Premier powiedział, że jeżeli wyrzucimy Zielony Ład, to Polska może pożegnać się z funduszami europejskimi, jeżeli chodzi o polskie rolnictwo. Po prostu ich nie będzie. Normalną drogą jest dzisiaj renegocjowanie przepisów Zielonego Ładu i to często też mówią rolnicy w normalnych rozmowach.
Czytaj więcej
W protestach grup zawodowych zawsze chodzi o indywidualne interesy. Rolnicy blokujący polskie drogi i demonstrujący dziś na ulicach Warszawy również walczą o swój. W mniejszym stopniu liczy się interes państwa.
Granica z Ukrainą będzie uszczelniona?
Embargo na zboże, na pszenicę, rzepak, kukurydzę, słonecznik, na mąkę, na produkty pochodne ciągle obowiązuje. Te produkty do Polski nie trafiają, mają nie trafiać. Złożyłem wniosek o to, by zakazać tranzytu zbóż wagonami, węglarkami. Ukraina będzie naszym sąsiadem i nie będziemy stawiać muru na granicy z nią. Ukraina musi pobudzić nasze myślenie o rozbudowie infrastruktury, o wprowadzeniu w Unii Europejskiej przez Komisję Europejską kontyngentów, bo tylko w taki sposób możemy się obronić, a nie blokując totalnie wjazd do Polski, bo Ukraina dzisiaj odbiera nam też rynki zachodnioeuropejskie. Unia Europejska musi pomóc Ukrainie, żeby sprzedawali produkty do Afryki, tam, gdzie sprzedają dzisiaj Rosjanie, żeby wyprzeć ich z tych rynków.