Michał Szczerba: Bano się, że Edgar Kobos pójdzie do mediów i opowie swoją historię
- Dlaczego miałbym mu nie wierzyć? - spytał przewodniczący komisji.
- O tym że aferę tuszowano o tym świadczą wypowiedzi kierownictwa Zjednoczonej Prawicy. Pamiętam wypowiedź Zbigniewa Raua 16 września w Nowym Jorku, który mówił, że nie ma żadnej afery — dodał. - I mówił to wtedy, gdy miał pełną wiedzę o tym, że ludzie zgromadzeni wokół Piotra Wawrzyka już siedzą - podkreślił.
- Pamiętamy słowa Jarosława Kaczyńskiego, który mówił: „to nawet nie aferka” świadczyły o tym, że tej sprawie próbowano ukręcić łeb — przekonywał też Szczerba.
- Od wczoraj mamy nowe informacje. Wtedy kiedy już Edgara Kobosa wypuszczono z więzienia to nadal był pod obserwacją nie do końca zidentyfikowanych ludzi. Czego się bano? Bano się tego, że Edgar Kobos pójdzie do mediów, dziennikarzy i opowie swoją historię - stwierdził następnie poseł KO.