W środę w Sejmie odbyło się seminarium "Stan praworządności w Polsce. Działania organów władzy publicznej po 13 grudnia 2023 r. Głos środowisk prawniczych" organizowane przez Zespół Parlamentarny Przeciwdziałania Bezprawiu - Bezpieczna Polska.
Jako pierwszy głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Były premier ocenił, że sprawa jest "niesłychanie wręcz poważna". Kaczyński mówił, że w ciągu kilkudziesięciu dni od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska (PO) "powstała sytuacja, w której należy sobie zadać pytanie, czy w ogóle w tej chwili w Polsce obowiązuje konstytucja, a co za tym idzie - bo konstytucja jest na samym szczycie tej piramidy systemu prawnego, jest jego podstawą - czy w ogóle w Polsce obowiązuje prawo".
Czytaj więcej
- Nie ma żadnych przesłanek, żeby rozmawiać o zmianie przywództwa w PiS, jeśli Jarosław Kaczyński będzie chciał przedłużenia swojej misji, to takie przedłużenie nastąpi - powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem poseł PiS Jacek Sasin, były wicepremier.
Jarosław Kaczyński: Jak można przywracać praworządność drastycznie ją łamiąc?
- Poszczególne działania, ale także idące przed albo za tymi działaniami deklaracje ze strony rządu, niestety często wpierane także z zagranicy, stwierdzają, że w gruncie rzeczy w tej chili nie ma już obowiązku przestrzegania prawa, że celem jest "przywrócenie praworządności" - czasem mówi się o "demokracji liberalnej" - przy czym ten cel jest niezdefiniowany - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości. - W jaki sposób łamiąc praworządność w sposób drastyczny można ją przywracać? - pytał.