W 2017 roku prezydent Andrzej Duda nie odesłał do TK budżetu przyjętego bez udziału 224 posłów

Politycy PO przypominają, że w grudniu 2016 roku budżet przyjęto w warunkach, w których posłowie opozycji nie mogli oddać głosu — i wówczas prezydent Andrzej Duda podpisał go nie odsyłając go do TK

Publikacja: 31.01.2024 19:10

W 2016 roku Sejm przyjął budżet w Sali Kolumnowej

W 2016 roku Sejm przyjął budżet w Sali Kolumnowej

Foto: Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en>, via Wikimedia Commons

arb

„Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją” - w ten sposób Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy uzasadniła odesłanie m.in. ustawy budżetowej na 2023 rok do Trybunału Konstytucyjnego

Jak przyjmowano budżet w 2016 roku?

Tymczasem np. szef KPRM, Jan Grabiec przypomina, że w grudniu 2016 roku budżet przyjęto w warunkach, w których posłowie opozycji nie mogli oddać głosu — i wówczas prezydent Andrzej Duda podpisał go nie odsyłając go do TK

Chodzi o głosowanie z 16 grudnia 2016 roku, gdy — w Sali Kolumnowej Sejmu — w trzecim czytaniu ustawę budżetową przyjęto głosami 236 posłów — 234 było „za”, dwóch głosowało „przeciw”, nie głosowało 224 posłów.

Do głosowania w Sali Kolumnowej doszło wówczas po tym, jak opozycja zaczęła okupować salę obrad Sejmu po wykluczeniu przez ówczesnego marszałka, Marka Kuchcińskiego, Michała Szczerby z obrad. Szczerba został wykluczony po tym, jak z mównicy sejmowej wygłosił słowa „Panie marszałku kochany, muzyka łagodzi obyczaje...”.

Jak się potem okazało po tym wstępie poseł KO chciał zgłosić poprawkę do budżetu, dotyczącą orkiestry Sinfonia Varsovia. Nie mógł tego jednak zrobić, ponieważ marszałek odebrał mu głos i wykluczył z obrad Sejmu.

Wykluczenie Szczerby doprowadziło do zablokowania sali obrad przez opozycję, która już wcześniej protestowała przeciwko próbom ograniczenia dziennikarzom dostępu do Sejmu.

PiS przeniósł wówczas obrady do Sali Kolumnowej, do której posłowie ówczesnej opozycji — jak podawali, co ilustrowały zamieszczone w mediach społecznościowych filmy — nie mieli dostępu.

2016 rok: Opozycja sugerowała, że w głosowaniu nad budżetem mogło nie być kworum

Posłowie ówczesnej opozycji sugerowali też, że nie wiadomo czy w głosowaniu nad budżetem było kworum (połowa ustawowej liczby posłów — a więc 230) — imienny protokół z tego głosowania nie jest dostępny na stronie Sejmu.

Mimo to budżet, po przyjęciu przez Sejm, został bez poprawek przyjęty przez Senat (PiS miał w nim wówczas większość) i został podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

„Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją” - w ten sposób Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy uzasadniła odesłanie m.in. ustawy budżetowej na 2023 rok do Trybunału Konstytucyjnego

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?