KO nie idzie do wyborów z Lewicą, bo Tusk wierzy w samodzielne zwycięstwo nad PiS?

Na wtorkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował o samodzielnym starcie Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych, mimo że wcześniej pojawiały się sygnały, iż KO pójdzie do wyborów ze wspólnych list z Lewicą.

Publikacja: 31.01.2024 06:56

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: PAP/Rafał Guz

arb

Onet ujawnia kulisy decyzji Donalda Tuska, który miał zmienić zdanie w sprawie koalicji z Lewicą, do której jeszcze niedawno był przekonany.

Rozmowy KO z Nową Lewicą: Donald Tusk zaproponował współpracę, a potem poinformował, że KO idzie do wyborów sama

- To były chyba najdziwniejsze negocjacje, o jakich słyszałem. Najpierw Tusk sam się odezwał do nas, że "może jednak byśmy pogadali o wspólnym starcie". A potem się nie odezwał i po tygodniu z konferencji prasowej dowiadujemy się, że z koalicji nici – mówi w rozmowie z Onetem polityk Lewicy. Onet zaznacza jednak, że przed konferencją Tusk poinformował o swojej decyzji lidera Nowej Lewicy, Włodzimierza Czarzastego.

Czytaj więcej

Wybory samorządowe. Koalicja Obywatelska i Lewica startują osobno

Tusk miał powiedzieć przewodniczącemu Nowej Lewicy, że na koalicję nie zgadzają się partyjni „baronowie”, czyli liderzy regionalnych struktur partyjnych. Onet twierdzi jednak, że rozmowy na poziomie regionalnym szły dobrze a porozumienie było blisko.

Jeszcze półtora tygodnia temu Donald Tusk w czasie posiedzenia zarządu PO miał przekonywać, że warto iść do wyborów z Nową Lewicą, ponieważ daje to gwarancję wyprzedzenia PiS.

Sondaże miały przekonać Tuska, że KO jest w stanie samodzielnie wyprzedzić Prawo i Sprawiedliwość

Donald Tusk bał się, że start KO z Nową Lewicą wzmocni Trzecią Drogę?

Sama Nowa Lewica była bardzo zainteresowana wspólnym startem — pisze Onet. Dla Lewicy samodzielny start w wyborach jest ryzykowny, ponieważ notuje ona poparcie na poziomie, który może nie dać jej mandatów w większości sejmików wojewódzkich (realny próg wyborczy wynosi tam ok. 10 proc.).

W KO pojawiły się jednak głosy, że na koalicji zyskałaby głównie Lewica, a KO mogłaby stracić część wyborców centrowych, którzy przerzuciliby poparcie na Trzecią Drogę. Zamówione przez KO badania miały potwierdzić, że przy koalicji KO z Nową Lewicą Trzecia Droga zyskuje poparcie. 

Ponadto ostatnie sondaże miały przekonać Tuska, że KO jest w stanie samodzielnie wyprzedzić Prawo i Sprawiedliwość. Prognozy wyborcze wskazują również, że większość rządząca przejmie władzę niemal we wszystkich sejmikach wojewódzkich niezależnie od konfiguracji, w której wystartuje.

Onet ujawnia kulisy decyzji Donalda Tuska, który miał zmienić zdanie w sprawie koalicji z Lewicą, do której jeszcze niedawno był przekonany.

Rozmowy KO z Nową Lewicą: Donald Tusk zaproponował współpracę, a potem poinformował, że KO idzie do wyborów sama

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?