- Mam prosty komunikat do panów byłych posłów, Kamińskiego i Wąsika: oczywiście, że mogą pojawić się w Sejmie, ale pojawią się tam na moich warunkach — mówił Hołownia, zapytany co zrobi, gdyby skazani prawomocnym wyrokiem sądu politycy PiS pojawili się w Sejmie .
Marszałek podkreślił, że skoro Kamiński i Wąsik twierdzą, że są posłami, to muszą się stosować do artykułu 7 Regulaminu Sejmu, który mówi o "stosowaniu się do wynikających z Regulaminu Sejmu poleceń Marszałka Sejmu".
Czytaj więcej
Politycy i dziennikarze spodziewali się wszystkiego najgorszego po starcie kolejnego posiedzenia Sejmu. Ale (tym razem) obawy się nie sprawdziły: Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński nie zakłócili obrad.
- A jeżeli nie są posłami, to muszą stosować się do poleceń porządkowych marszałka Sejmu z artykułu 10 Regulaminu Sejmu, bo to marszałek Sejmu odpowiada za porządek w Sejmie. Tak czy siak muszą stosować się do poleceń porządkowych marszałka Sejmu — mówił Hołownia.
Podsumował, że nawet jeśli obaj politycy wejdą do Sejmu, odbędzie się to na jego zasadach, a jemu „nikt warunków stawiać nie będzie” i nie będzie mu groził.