Mazowsze najważniejsze
W 2018 roku PiS zaczęło rządzić lub współrządzić (jak w województwie dolnośląskim) w ośmiu sejmikach. Jak sytuacja wygląda teraz? – Moim zdaniem przede wszystkim PiS nie obroni władzy w województwie śląskim, gdzie zresztą ją przejął tylko ze względu na przejście Wojciecha Kałuży, co w trakcie kadencji się odwróciło. Najważniejszym i największym województwem w tych wyborach jest województwo mazowieckie – mówi nam Łukasz Pawłowski, szef pracowni sondażowej OGB. – Mazowsze się liczy, bo jest największe i najbogatsze, ale przede wszystkim ze względu na podział mandatów. W Warszawie koalicja rządząca wygrywa, ale w pozostałych okręgach przewagę ma PiS. Tu wszystko będzie zależeć od tego, czy PiS będzie miało partnerów, obecnie brakuje tej partii jednego mandatu. Mazowsze to potencjalnie korzystny teren dla Konfederacji oraz dla Bezpartyjnych Samorządowców. Klucz w każdym z tych województw dotyczy tego, czy PiS będzie miało koalicjanta, z którym może rządzić. Ale Mazowsze to najważniejszy region, gdzie PiS może przejąć władzę. To byłoby dużym ciosem dla Koalicji 15 Października i dla Rafała Trzaskowskiego, obecnie prezydenta Warszawy – dodaje Pawłowski.
Co z tą Małopolską
Poza Mazowszem, Świętokrzyskiem i województwem śląskim w grze jest też Małopolska – jako region, gdzie PiS może stracić władzę. – Obecnie sondaże są rozchwiane. Raz pokazują przewagę jednego mandatu na rzecz PiS, raz na stronę nowej koalicji rządzącej, która aktualnie w sejmiku małopolskim jest w opozycji. Dziś PiS ma zdecydowaną przewagę w sejmiku, ale takiej przewagi jak dziś nie utrzyma – mówi nam Tomasz Urynowicz, były wicemarszałek województwa i obecny radny sejmiku.
Na kampanię w Małopolsce nałożą się wybory na prezydenta Krakowa, gdzie po raz pierwszy od blisko dwóch dekad nie będzie kandydował prezydent Jacek Majchrowski. Aktualnie największe poparcie w sondażach ma Łukasz Gibała, radny i niezależny polityk. Ale ostrą rywalizację o fotel prezydenta Krakowa zapowiada m.in. szef lokalnej PO Aleksander Miszalski.
W najbliższych tygodniach wszystkie partie będą finalizować ustalenia dotyczące kandydatów i kandydatek w najważniejszych miastach i regionach.
PiS liczy się ze stratami
PiS skupia się teraz przede wszystkim na planowanym na czwartek 11 stycznia proteście przed Sejmem. Ale na Nowogrodzkiej przygotowania przed wyborami samorządowymi już ruszyły. Nasi rozmówcy studzą oczekiwania. – To jasne, że poniesiemy straty. Każde województwo ponad Podkarpacie będzie na plus – mówi nasz informator, jeden z najważniejszych polityków partii Kaczyńskiego.