"W związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska, Polskie Radio oraz Polska Agencja Prasowa" - oświadczył w środę minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz (PO).
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) był w czwartek w Radiu Zet pytany, czy koalicjanci Platformy Obywatelskiej byli zaskoczeni takim krokiem ministra. - Nie byliśmy zaskoczeni całym tym przebiegiem zdarzeń, natomiast też nie byliśmy wtajemniczeni w szczegóły, bo takiej potrzeby nie ma - odparł polityk.
Czytaj więcej
Premier Donald Tusk oświadczył, że rząd przygotował nowy projekt ustawy okołobudżetowej, który zakłada, że 3 mld zł będą do dyspozycji NFZ z przeznaczeniem głównie na dziecięcą onkologię i psychiatrię. To odpowiedź rządu na zawetowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej przewidującej wsparcie dla mediów publicznych.
Piotr Zgorzelski komentuje działania Bartłomieja Sienkiewicza ws. TVP
- Przecież minister Sienkiewicz nie dzwonił do wszystkich członków koalicji rządowej i nie mówił: słuchajcie, mam taki plan na jutro - dodał. - Jesteśmy odpowiedzialni za działania, które podejmuje minister Sienkiewicz, ponieważ jest częścią rządu, który tworzymy, taka jest logika działań - kontynuował.
Piotr Zgorzelski został zapytany, czy podobało mu się "siłowe przejęcie TVP", w tym m.in. wyłączenie sygnału TVP Info. - Ja byłem za tym, żeby ta telewizja przestała produkować materiały, które szczuły ludzi na ludzi - powiedział dodając, że telewizja była partyjna, a nie publiczna.