Po tym jak Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło, że rozwiązało podkomisję Antoniego Macierewicza, która zajmowała się badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej. Teraz ma powstać zespół, który ma zbadać czym zajmowała się podkomisja Antoniego Macierewicza.
Maciej Lasek: Trzeba przywrócić prawdę o katastrofie smoleńskiej
- Ja już pracowałem w zespole, który określił przyczyny katastrofy smoleńskiej, to była komisja Jerzego Millera. Wydaje się, że ten etap działalności zawodowej jest już za mną - powiedział Lasek pytany czy wjedzie w skład takiego zespołu.
- Najważniejsze jest dziś aby rozliczyć osiem lat funkcjonowania komisji Macierewicza i aby prawda o tej katastrofie została przywrócona, bo gdyby tego nie zrobiono to znaczyłoby, że ofiary tego wypadku niczego nas nie nauczyły. My musimy uczyć się na błędach, wyciągać wnioski, wydawać zalecenia, które poprawią bezpieczeństwo. To była rola komisji Jerzego Millera — przypomniał Lasek.
- Dziś są specjaliści w Polsce, którzy mogą ocenić działanie podkomisji Macierewicza pod kątem rzetelności lub braku rzetelności — podsumował.
Maciej Lasek: Przekonać ludzi, którzy ulegli kłamstwom Antoniego Macierewicza
- Dużo jest do zbadania, wiele światła rzuciły na działania komisji oświadczenia jej byłych członków. Po jakimś czasie odeszli z podkomisji publicznie informując o błędach, niedociągnięciach, manipulacjach podkomisji. Jest bogaty materiał dowody. Ale z drugiej strony myślę, że nie powinno trwać to długo. Trzeba zamknąć ten wstydliwy rozdział historii Polski — przekonywał Lasek.