Braun nawiązał do poniedziałkowego wystąpienia Kaczyńskiego, który z mównicy sejmowej stwierdził, iż Donald Tusk jest "niemieckim agentem".
Grzegorz Braun: Być może Kaczyński nie dopełnił obowiązków
Kaczyński pojawił się w poniedziałek na mównicy "bez trybu". Jak mówił "jest taki tryb, gdy ktoś jest obrażany". Wcześniej Donald Tusk, kierując wypowiedź do prezesa PiS, przywołał wypowiedź jego zmarłego brata, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, o Jacku Kurskim.
Czytaj więcej
- Donald Tusk w wielu przypadkach realizował interesy, które były zbieżne z agendą niemiecką, w związku z tym to określenie padło w takich okolicznościach i odnosiło się do tego typu działań - powiedział rzecznik odchodzącego rządu Piotr Müller, pytany o fakt, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał w Sejmie lidera PO Donalda Tuska "niemieckim agentem".
- Rozumiem, że pan prezes, naczelnik, nie dopełnił obowiązków, a może przekroczył uprawnienia - mówił Braun przypominając m.in. że Kaczyński był wicepremierem i kierował rządowym komitetem ds. bezpieczeństwa.
- Być może (Kaczyński) wszedł w posiadanie informacji, do których nie miał prawa docierać. A może nie dopełnił obowiązków, które by doprowadziły do zbadania i napiętnowania zdrady narodowej - kontynuował Braun.