Kosiniak-Kamysz był pytany z czego jest zadowolony jeśli chodzi o treść umowy koalicyjnej, a co mu się w niej nie podoba.
- Ja zawsze widzę, że szklanka jest do połowy pełna - odparł.
Z czego w umowie koalicyjnej KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy jest zadowolony Władysław Kosiniak-Kamysz?
- Bardzo dużo o przedsiębiorcach, chorobowe płatne od pierwszego dnia przez ZUS, zmiany dotyczące składki zdrowotnej, PIT kasowy, sprawy urlopu od ZUS-u, sprawy wsi, rolnictwa, bezpieczeństwa żywnościowego, konkrety związane z Funduszem Stabilizacji Dochodów Rolniczych, sprawa in vitro, żłobków, walki z luką płacową, sprawy związane z podwyżką dla sfery budżetowej, dla sfery administracji publicznej, uporządkowanie podatków, zmiany podatkowe na rzecz pracujących, kwestie ochrony środowiska, zakaz sprzedaży drewna poza UE, sprawy związane z oddłużeniem szpitali, wsparciem szpitali powiatowych, zmianą dotyczącą skrócenia kolejek do lekarzy, powrót do dialogu ws. bezpieczeństwa, siła w sojuszach, modernizacja armii, odbudowa wspólnoty, dialog społeczny z organizacjami pozarządowymi, wsparcie dla organizacji pozarządowych, sprawy dotyczące energii odnawialnej - wymieniał kwestie, z których jest zadowolony w umowie koalicyjnej, prezes PSL.
Czytaj więcej
"Wspólnie deklarujemy utworzenie koalicji na rzecz zbudowania trwałej większości parlamentarnej, wspólnego rządu i naprawy Rzeczpospolitej" - czytamy w umowie koalicyjnej podpisanej 10 listopada przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy.
- To jest nasz program, pewnie nie wszystko, chciałoby się zawsze więcej. Ale więcej jest tego co nas połączyło niż tego, co mogłoby nas poróżnić - podsumował.