Szłapka był pytany o poniedziałkową decyzję Andrzeja Dudy, który zapowiedział powierzenie misji tworzenia rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, pomimo tego, że PiS, choć wygrał wybory (zdobył 35,38 proc. głosów), nie dysponuje większością w Sejmie i nie ma żadnego koalicjanta. PiS zdobył w wyborach 194 mandaty, o 37 mniej niż wynosi bezwzględna większość.
Większością dysponują natomiast KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica (łącznie - 248 mandatów), które deklarują, że chcą utworzyć rząd na czele którego ma stanąć Donald Tusk.
Adam Szłapka: Andrzej Duda moim zdaniem nie słabnie, kompromituje Mateusza Morawieckiego
- Moim zdaniem jedynym zaskoczeniem jest to, że marszałkiem-seniorem będzie Marek Sawicki, uważam, że to jest dobry w ogóle pomysł. Natomiast jeśli chodzi o Morawieckiego, ja się tego spodziewałem od początku. Jest to w jakiś sposób upokarzające dla instytucji państwowych, że prezydent się zdecydował na taki kabaret. Bo to jest kabaret. Ten cały korowód: teraz Mateusz Morawiecki kompletuje gabinet, potem ma wystąpienie przed Sejmem... - mówił Szłapka.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda zdradził w orędziu, że powierzy misję stworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Wygrała logika lojalności wobec swojego obozu politycznego.
A czy zdaniem Szłapki Morawiecki dojdzie do etapu exposé, czy zrezygnuje wcześniej z misji stworzenia rządu?