– Zakaz hodowli zwierząt futerkowych to jeden z pierwszych tematów, którymi chcemy się zająć – mówi Paweł Suski, nowo wybrany poseł KO, który zasiądzie w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Zwierząt. Choć oficjalnie wciąż trwa stara kadencja Sejmu, zespół już odbywa nieoficjalne konsultacje z organizacjami prozwierzęcymi. I przymierza się do zmian w prawie, które mogą nasuwać skojarzenia z głośną piątką dla zwierząt autorstwa PiS.
Czytaj więcej
Jest pierwsza decyzja kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości po wczorajszym głosowaniu w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. W prawach członka partii zawieszono 15 posłów.
Tamten projekt został zgłoszony w 2020 roku z poparciem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Przewidywał m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach, ograniczenie uboju rytualnego do potrzeb krajowych związków wyznaniowych oraz zakaz trzymania psów na krótkich łańcuchach. Uchwalona przez Sejm ustawa wywołała wstrząs w ówczesnej koalicji i protesty hodowców, a prace zatrzymały się na etapie Senatu.
Parlamentarny zespół zapowiada zmiany w prawie
O tym, że nowa rządząca większość może wrócić do części tamtych postulatów, można były usłyszeć jeszcze przed wyborami. Szef PO Donald Tusk nazywał fermy zwierząt futerkowych „nieludzkim przemysłem” i zapowiedział ich likwidację. To jednak nie koniec. Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, który w nowej kadencji zmieni nazwę, prawdopodobnie na Zespół ds. Ochrony Zwierząt, zapowiada kolejne zmiany w prawie. – Jest cały katalog problemów, z którymi musimy się zmierzyć – mówi Paweł Suski.
Jedną z propozycji jest obowiązek chipowania wszystkich psów i kotów, co ma pomóc w walce z problemem bezdomności. Kolejną jest zakaz trzymania psów na łańcuchach. Obecnie można trzymać zwierzęta na uwięzi nie krótszej niż 3 metry przez maksimum 12 godzin w ciągu doby, jednak przepis jest w praktycznie nieegzekwowalny. Posłowie z zespołu parlamentarnego chcieliby, aby łańcuchy były zastąpione przez kojce o określonych parametrach. Oczywiście przepis nie będzie dotyczył smyczy.