„Zagranicznym obywatelom Izraela (Żydom) wstęp surowo wzbroniony! I nie mieszkają tutaj!” – taki napis pojawił się na hotelu Flamingo w dagestańskim Chaswjurcie.
Wcześniej w ciągu dnia przed w sieci społecznościowej Telegram pojawiły się informacje, że hotel „pełen jest Żydów”. Fama głosiła, że zamieszkali tam „uciekinierzy z Izraela”. W końcu ktoś opublikował filmik z „osobą, zewnętrznie podobną do obywatela Izraela” . Był to mężczyzna w szarym garniturze z długą brodą.
"Żydom wstęp wzbroniony"
Po wezwaniach w internecie, by „przywitać ich jak dorośli” pod hotelem zebrało się kilkaset osób.
Najpierw demonstranci żądali, by goście pojawili się w oknach swoich pokoi, najwyraźniej chciano zrobić coś w rodzaju „face control”. Potem zaczęli rzucać kamieniami w okna. Policja, która przyjechała na miejsce pozwolił kilku osobom z tłumu dokonać kontroli hotelu. Gdy stwierdzili oni, że w budynku nie ma obywateli Izraela tłum rozszedł się.
Czytaj więcej
Gdy z ust ważnych polityków obecnej prawicowej koalicji rządzącej w Jerozolimie padają słowa o „zwierzętach” z Palestyny, gdy izraelscy obrońcy praw człowieka kolportują rasistowskie memy o Palestyńczykach, naprawdę ciężko jest stać po stronie Izraela.