We wtorek przypada 162. miesięcznica smoleńska – ostatnia przed wyborami parlamentarnymi. Poranna msza w intencji katastrofy prezydenckiego samolotu z 10 kwietnia 2010 roku, odbyła się w w kościele seminaryjnym pw. Wniebowzięcia NMP i Świętego Józefa przy Krakowskim Przedmieściu.
Niedługo przed zakończeniem mszy dziennikarze, którzy stali pod kościołem, zostali poproszeni przez Służbę Ochrony Państwa, by oddalili się z tego miejsca. nie mogli oni także przejść spod kościoła na plac Piłsudskiego, a więc trasą, którą szli politycy – była ona całkowicie wyłączona z ruchu.
Podczas uroczystości związanej ze 162. miesięcznicą smoleńską, pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego kwiaty złożyli czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości. W wydarzeniu poza prezesem Jarosławem Kaczyńskim udział wzięli także między innymi marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister kultury Piotr Gliński, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz Antoni Macierewicz, Joachim Brudziński i Stanisław Karczewski.
Czytaj więcej
Bez pełnej współpracy Rosji nie ma szans na rzetelne wyjaśnienie katastrofy
Uroczystości z okazji 162. miesięcznicy smoleńskiej. Transparenty "To już koniec, Jarosławie!"
Na uroczystości pojawiła się także Lotna Brygada Opozycji, która w każdą miesięcznicę smoleńską organizuje happeningi. Aktywiści grupy przebrali się za czarownice z Łysej Góry w województwie świętokrzyskim, skąd startuje w wyborach Jarosław Kaczyński – byli ubrani na czarno, mieli na sobie peleryny oraz spiczaste czapki. Zebrani skandowali przez megafony: "To już koniec, Jarosławie!". Hasło to było także na niesionych przez nich transparentach. Wykrzykiwano także inne hasła znane z poprzednich happeningów, takie jak: "Jarosławie K. Gryzie cię sumienie? Kazałeś lądować bratu!", "Miałeś sprowadzić wrak, a postawiłeś schody!" czy "Miało być międzynarodowe śledztwo. Miałeś zawiadomić międzynarodowe organy. Kłamałeś!”.