Sąd uznał, że Donald Trump i jego firma przez lata dopuszczali się oszustw

Rozpatrując pozew prokurator generalnej Nowego Jorku przeciw Donaldowi Trumpowi i jego firmie nowojorski sędzia orzekł, że były prezydent USA przez lata dopuszczał się oszustw, zawyżając wartość swych aktywów i wyolbrzymiając wartość swego majątku.

Publikacja: 27.09.2023 01:26

Były prezydent USA Donald Trump

Były prezydent USA Donald Trump

Foto: Sean Rayford/Getty Images/AFP

zew

Zgodnie z orzeczeniem, które pozwala, by w przyszłym tygodniu ruszył cywilny proces, Donald Trump oszukiwał banki i firmy ubezpieczeniowe poprzez zawyżanie i zaniżanie wartości swych aktywów, gdy takie działanie było dla niego korzystne, jednocześnie wyolbrzymiając wartość swojego majątku netto do miliardów dolarów.

Sędzia Arthur Engoron wydał 35-stronicowe orzeczenie. Stwierdził w nim, że Donald Trump kłamał w swych sprawozdaniach finansowych, dzięki czemu był w stanie uzyskać korzystne warunki kredytów i niższe składki ubezpieczeniowe. Sędzia napisał, że argumenty broniące sprawozdań Trumpa są oparte na "świecie fantazji, a nie na rzeczywistości".

Czytaj więcej

Latynosi i Afroamerykanie - nowy elektorat Donalda Trumpa

Według sądu, Donald Trump trzykrotnie zawyżył wielkość swego apartamentu

Według sędziego, istotę sprawy stanowią dokumenty, które w tym przypadku wyraźnie pokazują "oszukańcze wyceny, stosowane przez pozwanych w prowadzeniu biznesu". Zdaniem Engorona, "obrona, którą Donald Trump próbował wyrazić w swym zeznaniu pod przysięgą, jest całkowicie pozbawiona podstaw prawnych i faktycznych".

Sędzia orzekł, że Donald Trump wyolbrzymił rozmiar swojego nowojorskiego apartamentu, by podnieść jego wartość, wielokrotnie twierdząc, że to mieszkanie o powierzchni 30 tysięcy stóp kwadratowych, gdy w rzeczywistości lokal był trzykrotnie mniejszy.

Czytaj więcej

Trump jest przekonany, że doprowadziłby do pokoju na Ukrainie. Nie chce powiedzieć jak

"Rozbieżność tej skali dokonaną przez dewelopera nieruchomości oceniającego miejsce, w którym mieszkał on od dziesięcioleci, można uznać jedynie za oszustwo" - stwierdził sędzia.

Według sędziego, Trump, jego synowie Don i Eric oraz ich firmy mogą odpowiadać za oszustwo.

Donald Trump zaprzeczał zarzutom

Sędzia odrzucił wniosek obrony, która argumentowała, że pozew złożony przez prokurator generalną Nowego Jorku Letitię James powinien zostać oddalony. Arthur Engoron zarządził, że nierozstrzygnięte kwestie w sprawie zostaną rozwiązane podczas procesu.

Proces, w którym nie będą brać udziału ławnicy, ma ruszyć w poniedziałek 2 października.

Donald Trump zaprzeczał, by dopuścił się jakichkolwiek nadużyć i określił pozew jako część "partyjnego polowania na czarownice" przeciwko niemu. Jego obrońcy wnioskowali o oddalenie pozwu argumentując, że nie ma żadnych dowodów, by działania Trumpa zaszkodziły społeczeństwu oraz podnosząc, że wiele zarzutów zawartych w pozwie uległo przedawnieniu.

Czytaj więcej

Donald Trump stanie przed sądem dzień przed "superwtorkiem"

W pozwie prokurator James domaga się 250 milionów dolarów kary i zakazu prowadzenia przez Trumpa działalności gospodarczej w Nowym Jorku, który jest rodzinnym stanem byłego prezydenta. Według sędziego, proces może potrwać do grudnia.

Sprawa przed nowojorskim sądem ma charakter cywilny - pozwanym nie grozi pozbawienie wolności.

Zgodnie z orzeczeniem, które pozwala, by w przyszłym tygodniu ruszył cywilny proces, Donald Trump oszukiwał banki i firmy ubezpieczeniowe poprzez zawyżanie i zaniżanie wartości swych aktywów, gdy takie działanie było dla niego korzystne, jednocześnie wyolbrzymiając wartość swojego majątku netto do miliardów dolarów.

Sędzia Arthur Engoron wydał 35-stronicowe orzeczenie. Stwierdził w nim, że Donald Trump kłamał w swych sprawozdaniach finansowych, dzięki czemu był w stanie uzyskać korzystne warunki kredytów i niższe składki ubezpieczeniowe. Sędzia napisał, że argumenty broniące sprawozdań Trumpa są oparte na "świecie fantazji, a nie na rzeczywistości".

Pozostało 81% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala