Media od wielu dni informują o procederze, który miał polegać na ułatwianiu przyznawania wiz obcokrajowcom spoza Unii Europejskiej (m.in. z Indii) przez urzędników polskich konsulatów, którzy mieli m.in. otrzymywać z centrali MSZ listy osób, których wnioski miały być rozpatrywane w pierwszej kolejności.
Pod koniec sierpnia stanowisko stracił wiceszef MSZ, Piotr Wawrzyk, który - jak wynika z informacji Onetu - miał sporządzać takie listy. Do dymisji Wawrzyka doszło po wejściu CBA do resortu spraw zagranicznych.
Media informowały też, że w jednym z afrykańskich krajów polskie wizy można było kupować na straganie, przed konsulatem, za 5 tys. euro.
Czytaj więcej
Korupcja przy wydawaniu wiz interesuje nie tylko Polaków. Wyjaśnień żądają partnerzy z UE.
Wyjaśnień w sprawie afery domagają się od Polski partnerzy z Unii Europejskiej.