Bezpartyjni zapowiadają listę ogólnokrajową. To zmieni kampanię?

Bezpartyjni Samorządowcy chcą być szóstym ogólnopolskim komitetem w wyborach do Sejmu. - Będziemy rejestrować listy w ponad 30 okręgach - mówi nam jeden z naszych informatorów.

Publikacja: 03.09.2023 19:58

Lipcowa konwencja programowa Bezpartyjnych Samorządowców w Studiu Transcolor w Szeligach.

Lipcowa konwencja programowa Bezpartyjnych Samorządowców w Studiu Transcolor w Szeligach.

Foto: PAP/Piotr Nowak

Rozpoczynający się tydzień będzie kluczowy, jeśli chodzi o kształt wyborów do Sejmu i Senatu. Zgodnie z naszymi informacjami Bezpartyjni Samorządowcy - komitet, którego liderami są marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski i prezydent Lubina Robert Raczyński - są bardzo optymistycznie nastawieni co do szans na rejestrację w wyborach do Sejmu.

- Będziemy rejestrować listy z podpisami w ponad 30 okręgach. Już teraz złożyliśmy listy w ponad 16 okręgach, z czego 5 już oficjalnie zarejestrowano - mówi nam jeden z naszych rozmówców ze środowiska Bezpartyjnych. Termin na rejestrację list mija we środę, 6 września.

Bezpartyjni Samorządowcy szóstym ogólnokrajowym komitetem?

Aby móc wystawić listy we wszystkich okręgach, trzeba rejestracji list w co najmniej z 21 z nich, przy czym każda okręgowa lista ma mieć co najmniej 5 tysięcy podpisów. W skali całego kraju oznacza to ponad 100 tys. podpisów. W tej chwili Bezpartyjni deklarują rejestrację w ponad dziesięciu okręgach więcej, niż potrzeba. Jeśli tak się stanie, Bezpartyjni będą szóstym ogólnokrajowym komitetem po (spodziewanej) rejestracji PiS, PO, Lewicy, Trzeciej Drogi i Konfederacji. 

Czytaj więcej

Jarosław Kaczyński tłumaczy, czemu w wyborach do Sejmu startuje z Kielc

Po rejestracji list w co najmniej 21 okręgach, Bezpartyjni Samorządowcy zapowiadają w kuluarach wystawienie kandydatów we wszystkich okręgach do Sejmu w kraju, czyli w 41 okręgach. Na listach - to około tysiąca osób - przede wszystkim lokalni samorządowcy i osoby znane w swoich lokalnych wspólnotach. Bezpartyjni liczą na to, że jako komitet inny, niż pozostałe partie, będą zbierać poparcie tych, którzy są rozczarowani polaryzacją i przebiegiem dotychczasowej kampanii wyborczej.

Bezpartyjni planują też kampanię do Senatu i rywalizację  kandydatami PiS, Paktu Senackiego oraz Konfederacji w co najmniej kilkudziesięciu na sto okręgów wyborczych. 

Czytaj więcej

Sondaż: Referendum mocno dzieli Polaków. Ponad połowa nie zamierza brać w nim udziału

Bezpartyjni akcentują, że chcą „Polski normalnej”. W programie wyborczym domagają się m.in. wprowadzenia bezpłatnej komunikacji zbiorowej w miastach i miejscowościach w całej Polsce, PIT zero dla wszystkich czy zmian w edukacji i opiece zdrowotnej.


Rozpoczynający się tydzień będzie kluczowy, jeśli chodzi o kształt wyborów do Sejmu i Senatu. Zgodnie z naszymi informacjami Bezpartyjni Samorządowcy - komitet, którego liderami są marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski i prezydent Lubina Robert Raczyński - są bardzo optymistycznie nastawieni co do szans na rejestrację w wyborach do Sejmu.

- Będziemy rejestrować listy z podpisami w ponad 30 okręgach. Już teraz złożyliśmy listy w ponad 16 okręgach, z czego 5 już oficjalnie zarejestrowano - mówi nam jeden z naszych rozmówców ze środowiska Bezpartyjnych. Termin na rejestrację list mija we środę, 6 września.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?