Świat reaguje na domniemaną śmierć Jewgienija Prigożyna

Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ogłosiło katastrofę prywatnego samolotu w obwodzie twerskim, podając, że na liście pasażerów był szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, który niedawno zbuntował się przeciwko Putinowi.

Publikacja: 23.08.2023 23:28

Jewgienij Prigożyn

Jewgienij Prigożyn

Foto: AFP

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 546

Rosyjskie władze podały, że rosyjski szef najemników Jewgienij Prigożin został wymieniony jako pasażer prywatnego odrzutowca, który rozbił się na północ od Moskwy.

W katastrofie miało zginąć  łącznie 10 osób, wśród nich Prigożyn i jego prawa ręka, Dmitrij Utkin ps. Wagner, od którego nazwę wzięła grypa najemników.

Śmierć obydwu nie została do tej pory oficjalnie potwierdzona, chociaż kanały na Telegramie, powiązane z najemnikami, piszą o zamachu rosyjskich władz na Prigożyna.

Czytaj więcej

Kanał Grey Zone: Prigożyn zginął w wyniku działań zdrajców Rosji

Na miejscu katastrofy znaleziono szczątki 10 osób, czyli tylu, ile według komunikatu Rosawiacji znajdowało się na pokładzie. Pozostaje potwierdzić, czy szef Grupy Wagnera rzeczywiście wszedł na pokład samolotu, ale ofiary katastrofy będą najprawdopodobniej identyfikowane za pomocą badań DNA.

Od czasu buntu sił Wagnera w czerwcu Prigożyn był postrzegany jako największe wyzwanie dla władzy prezydenta Rosji Władimira Putina od czasu jego dojścia do władzy.

Oto jak świat zareagował na katastrofę i doniesienia o śmierci Prigożyna:

Stany Zjednoczone

Prezydent Joe Biden mówi, że „nie był zaskoczony” wiadomością, że Prigożyn mógł zginąć w katastrofie lotniczej w Rosji.

 - Nie wiem na pewno, co się stało, ale nie jestem zaskoczony – powiedział Biden, dodając: - „W Rosji niewiele dzieje się rzeczy, za którymi nie stoi Putin. Ale nie wiem wystarczająco dużo, żeby znać odpowiedź. 

Ukraina

Doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak napisał w mediach społecznościowych, że katastrofa samolotu była sygnałem Kremla dla każdego, kto okazał nielojalność.

"Demonstracyjna eliminacja Prigożyna i dowództwa Grupy Wagnera dwa miesiące po próbie zamachu stanu jest sygnałem Putina dla elit Rosji przed wyborami w 2024 roku. "Strzeżcie się! Nielojalność równa się śmierć” – napisał Podolak.

Estonia

Premier Estonii Kaja Kallas w wywiadzie dla CNN powiedziała, że Putin „eliminuje przeciwników, a to przeraża każdego, kto myśli o wyrażeniu opinii odmiennej od jego”.

Polska

Minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau powiedział w państwowym kanale informacyjnym TVP Info, że ci, którzy zagrażali władzy Putina, nie „umierają w sposób naturalny”.

- Mielibyśmy ogromny problem z podaniem nazwiska kogokolwiek, kto intuicyjnie pomyślałby, że to przypadek. Tak się składa, że przeciwnicy polityczni, których Władimir Putin uważa za zagrożenie dla swojej władzy, nie umierają naturalnie - powiedział Rau.

Wielka Brytania

Brytyjska prawniczka Alicia Kearns, przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu, na platformie mediów społecznościowych napisała, że "prędkość, z jaką rosyjski rząd potwierdził, że Jewgienij Prigożyn znajdował się na pokładzie samolotu, który rozbił się podczas lotu z Moskwy do Sankt Petersburga, powinna nam powiedzieć wszystko, co powinniśmy wiedzieć".

Rosyjskie władze podały, że rosyjski szef najemników Jewgienij Prigożin został wymieniony jako pasażer prywatnego odrzutowca, który rozbił się na północ od Moskwy.

W katastrofie miało zginąć  łącznie 10 osób, wśród nich Prigożyn i jego prawa ręka, Dmitrij Utkin ps. Wagner, od którego nazwę wzięła grypa najemników.

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala