- Wszystko jest prawie dogadane. Nie ma konfliktu - mówi nam jeden z liderów partyjnych, który bierze udział w finalizowaniu paktu senackiego. Co ciekawe, nazwiska wszystkich kandydujących nie zostaną ogłoszone, a jedynie informacje, w jakich okręgach, które ugrupowanie będzie wystawiała swoich przedstawicieli. Zmiany mogą być jeszcze wewnątrz poszczególnych ugrupowań, ale pełna lista która formacja w którym okręgu będzie miała swojego kandydata zostanie przedstawiona 12 sierpnia. Musiałby się coś wydarzyć, żebyśmy przesunęli ogłoszenie, ale nic na to teraz nic wskazuje – słyszymy w rozmowie z przedstawicielem partii opozycyjnej.
Niepewny los Petru i Giertycha
Jak dowiaduje się „Rzeczpospolita”, mimo że ugrupowania znalazły porozumienie, to wciąż są jeszcze sondażowane cztery okręgi. Badanie ma pokazać, z którego okręgu przedstawiciela której formacji najbardziej paktowi senackiemu opłacałoby się wystawić.
Czytaj więcej
W najbliższych dniach opozycja ma ogłosić 100 nazwisk do Senatu. To oznacza koniec żmudnych negocjacji, które trwały od miesięcy.
Nie rozstrzygnięta jest jeszcze kandydatura Ryszarda Petru i Romana Giertycha. Jak słyszymy, adwokata wciąż jeszcze nikt nie zgłosił, a w sprawie ekonomisty jest konflikt wewnątrz Nowoczesnej. Pewny jest za to od dłużnego czasu start z Warszawy Adama Bodnara. W sprawie byłego rzecznika praw obywatelskich żadne z ugrupowań nie protestowało.