Izraelskie antyki wypożyczone do Białego Domu odnalazły się w prywatnej posiadłości Donalda Trumpa

Izraelskie media donoszą, że starożytne zabytki wysłane z Izraela do Stanów Zjednoczonych cztery lata temu w ramach krótkoterminowej współpracy i przeznaczone do wystawienia podczas uroczystości w Białym Domu, trafiły do posiadłości Donalda Trumpa Mar-a-Lago na Florydzie.

Publikacja: 18.07.2023 22:23

Donald Trump

Donald Trump

Foto: AFP

Izraelski dziennik "Haaretz" doniósł we wtorek, że antyki, w tym starożytne ceramiczne lampy, będące częścią izraelskiej kolekcji skarbów narodowych, zostały wysłane do Waszyngtonu za zgodą ówczesnego dyrektora Izraelskiego Urzędu do spraw Starożytności, Israela Hassona, w celu wykorzystania ich podczas uroczystości zapalenia świec chanukowych w Białym Domu w grudniu 2019 r., kiedy Trump sprawował urząd prezydenta.

Ostatecznie lampy nie zostały wystawione ze względu na obawy USA, że mogły zostać zabrane z okupowanego przez Izrael Zachodniego Brzegu - donosi "Haaretz". Plan urzędu ds. zabytków, aby przekazane eksponaty zostały zwrócone za pośrednictwem specjalnego kuriera, został jednak zakłócony przez wybuch pandemii Covid-19 na początku 2020 roku. Pandemia spowodowała, że przedmioty z Izraela "utknęły" w USA, ponieważ urzędnicy nie chcieli ryzykować korzystania z regularnych kanałów transportowych w celu zwrotu zabytków.

Hasson poinformował dziennik, że Saul Fox, główny amerykański darczyńca urzędu ds. zabytków, który uczestniczył w obchodach święta w 2019 r. z Trumpem, został poproszony o opiekę nad przedmiotami do czasu ich bezpiecznego zwrotu. 

Nie wiadomo, jak zabytki znalazły się w posiadłości Trumpa

Izraelscy urzędnicy dowiedzieli się niedawno, że antyki ostatecznie trafiły do posiadłości byłego prezydenta na Florydzie. O Mar-a-Lago zrobiło się głośno na całym świecie po nalocie FBI. Agenci na miejscu odkryli pudła pełne tajnych dokumentów.

Czytaj więcej

Donald Trump usłyszał 37 zarzutów. Tajne dokumenty trzymał w sypialni i pod prysznicem

Nie wiadomo, w jaki sposób izraelskie zabytki trafiły do prywatnej posiadłości Trumpa. Nie ustalono również, czy były prezydent USA był tego świadomy. 

"Haaretz" informuje", że starania izraelskich urzędników wyższego szczebla o odzyskanie skarbów narodowych jak dotąd zakończyły się niepowodzeniem.

Obecny dyrektor Urzędu ds. Starożytności, Eli Eskozido, powiedział, że skontaktował się z izraelskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych, ministrem spraw strategicznych Ronem Dermerem i byłym ambasadorem USA w Izraelu Davidem Friedmanem z prośbą o pomoc w odzyskaniu przedmiotów z Mar-a-Lago, ale bez powodzenia.

Izraelski dziennik "Haaretz" doniósł we wtorek, że antyki, w tym starożytne ceramiczne lampy, będące częścią izraelskiej kolekcji skarbów narodowych, zostały wysłane do Waszyngtonu za zgodą ówczesnego dyrektora Izraelskiego Urzędu do spraw Starożytności, Israela Hassona, w celu wykorzystania ich podczas uroczystości zapalenia świec chanukowych w Białym Domu w grudniu 2019 r., kiedy Trump sprawował urząd prezydenta.

Ostatecznie lampy nie zostały wystawione ze względu na obawy USA, że mogły zostać zabrane z okupowanego przez Izrael Zachodniego Brzegu - donosi "Haaretz". Plan urzędu ds. zabytków, aby przekazane eksponaty zostały zwrócone za pośrednictwem specjalnego kuriera, został jednak zakłócony przez wybuch pandemii Covid-19 na początku 2020 roku. Pandemia spowodowała, że przedmioty z Izraela "utknęły" w USA, ponieważ urzędnicy nie chcieli ryzykować korzystania z regularnych kanałów transportowych w celu zwrotu zabytków.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala