Sondaż ws. lex Tusk: Ponad 60 proc. Polaków nie chce komisji ds. wpływów Rosji przed wyborami

"Czy Pani/Pana zdaniem potrzebna jest specjalna komisja do spraw badania wpływów rosyjskich w polskiej polityce?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl. Taka komisja ma być powołana na podstawie ustawy określanej jako lex Tusk.

Publikacja: 17.06.2023 05:54

Wynik głosowania nad nowelizacją ustawy "lex Tusk"

Wynik głosowania nad nowelizacją ustawy "lex Tusk"

Foto: PAP/Marcin Obara

arb

W piątek Sejm uchwalił prezydencką nowelizację ustawy dającej podstawę do stworzenia komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski.

Lex Tusk: Opozycja odrzuca ustawę

Ustawę tę potocznie nazywa się "lex Tusk" ponieważ jej przeciwnicy sugerują, że jej głównym celem jest rzucenie na Donalda Tuska podejrzeń o to, że jego rząd znajdował się pod rosyjskim wpływem. W czasach, gdy Donald Tusk był premierem Zachód realizował politykę tzw. resetu z Rosją, od której zaczął odchodzić po nielegalnej aneksji Krymu.

Czytaj więcej

Tusk nie zapatrzył się w Putina jak Obama i Merkel

Ustawa w pierwotnym kształcie dawała komisji możliwość nakładania sankcji na osoby które, według orzeczenia komisji, znajdowały się pod wpływem Rosji. Sankcje te - w postaci tzw. środków zaradczych - obejmowały przede wszystkim zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi nawet na 10 lat oraz odebranie prawa dostępu do informacji niejawnych na 10 lat.

Środki zaradcze usuwa nowelizacja ustawy, którą złożył prezydent cztery dni po tym, gdy ustawę podpisał i skierował ją - w ramach kontroli następczej - do Trybunału Konstytucyjnego. TK jak dotąd nie rozpatrzył wniosku prezydenta.

Nowelizacja ustawy trafi teraz do Senatu, który ma 30 dni na jej rozpatrzenie - i zapewne skorzysta z całego tego czasu, po czym ustawę odrzuci, ponieważ opozycja uważa, że nawet po nowelizacji prezydenta ustawa jest niekonstytucyjna. Przedstawiciele opozycji podkreślają, że nie sprzeciwiają się badaniu wpływów rosyjskich, ale zarzucają PIS, że tworzenie takiej komisji tuż przed wyborami jest działaniem politycznym, z myślą o wyniku wyborczym. Zwracają też uwagę, że nadal członkowie komisji nie ponoszą odpowiedzialności za działania podejmowane w ramach jej prac (tak stanowi ustawa) oraz mają szeroki dostęp do dokumentów niejawnych, w tym dokumentów służb specjalnych czy dokumentów objętych różnymi tajemnicami, z których komisja może dysponentów tych tajemnic zwalniać.

Czytaj więcej

Lex Tusk stanowiska nie pozbawi, ale imię skala

Po nowelizacji prezydenta osoby uznane przez komisję za działające pod wpływem rosyjskim na szkodę interesów Polski będą mogły odwołać się od decyzji komisji do sądu apelacyjnego. W pierwotnym kształcie ustawy odwołać można się było jedynie do sądu administracyjnego, który może badać tylko to, czy decyzja została wydana zgodnie z przepisami (a więc nie odnosi się do niej merytorycznie).

Sondaż ws. Lex Tusk: 33,2 proc. ankietowanych w ogóle nie chce komisji

Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytaliśmy czy - ich zdaniem - potrzebna jest specjalna komisja do spraw badania wpływów rosyjskich w polskiej polityce.

Na tak zadane pytanie "tak" odpowiedziało 27,2 proc. uczestników sondażu.

27,4 proc. respondentów odpowiedziało "tak, ale taka komisja nie powinna powstawać przed wyborami".

33,2 proc. ankietowanych uważa, że taka komisja nie jest potrzebna.

12,2 proc. badanych nie ma zdania w tej kwestii.

Łącznie powołania komisji przed wyborami nie chce 60,6 proc. ankietowanych (suma odsetka tych, którzy w ogóle nie chcą powołania komisji i tych, którzy nie chcą jej powołania przed wyborami).

- Z uwagi na wiek krytyczne zdanie za temat powołania komisji najczęściej wyrażają osoby, które skończyły 50 lat (38%). Pomysł utworzenia komisji negatywnie ocenia blisko 4 na 10 badanych (37%) z wykształceniem wyższym i taki sam odsetek osób z miast liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców. Biorąc pod uwagę wysokość zarobków powołanie komisji za zbędne najczęściej uważają respondenci o dochodzie wynoszącym od 3001 zł do 4000 zł netto (37%) - komentuje wyniki badania Przemysław Wesołowski, prezes zarządu agencji badawczej SW Research.

Metodologia badania

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 13-14 czerwca 2023 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

W piątek Sejm uchwalił prezydencką nowelizację ustawy dającej podstawę do stworzenia komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo Polski.

Lex Tusk: Opozycja odrzuca ustawę

Pozostało 97% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?