Władimir Putin: Nie chcemy powrotu zachodnich firm na nasz rynek

Rosyjski PKB wzrośnie w 2023 roku więcej niż o 1 proc., być może wzrost będzie między 1,5 a 2 proc. - oświadczył prezydent Rosji, Władimir Putin, w czasie Forum Ekonomicznego w Sankt Petersburgu.

Publikacja: 16.06.2023 14:49

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 478

- Pozytywne trendy makroekonomiczne zyskują na sile. W kwietniu PKB wzrosło o 3,3 proc. rok do roku i pod koniec roku gospodarka zwiększy się o ponad 1 proc... Zgadzam się z tymi ekspertami, którzy wierzą, że wzrost wyniesie powyżej 1,5 proc., może nawet niemal 2 proc. - stwierdził Putin.

Prezydent Rosji mówił też, że Rosja musi zwiększyć wydatki na obronność, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. To właśnie wydatkami na obronność i zakup nowych broni Putin tłumaczył deficyt w tegorocznym rosyjskim budżecie.

Jednocześnie Władimir Putin zapowiedział wzrost płacy minimalnej w Rosji od 1 stycznia 2024 roku o 18,5 proc. - powyżej skali spodziewanej inflacji.

Putin przekonywał, że Rosja nie chce, aby zachodnie firmy, które opuściły Rosję, wróciły na ten rynek.

Zdaniem prezydenta Rosji kraj jest w stanie "mniej lub bardziej" zaspokoić swoje własne potrzeby a od momentu początku wojny w Rosji miało powstać ok. 90 tys. nowych przedsiębiorstw.

Czytaj więcej

Ukraińscy komandosi uratowali pięciu rosyjskich żołnierzy przed utonięciem

- Sądzę, że nie jest tajemnicą, że gdy rozmawiamy z rosyjskim biznesem, jego przedstawiciele podkreślają, iż zachodnie firmy nie powinny mieć prawa powrotu - oświadczył Putin.

- Na wszystkich tych międzynarodowych forach gospodarczych i spotkaniach głównym żądaniem rosyjskiego biznesu jest, aby nie wpuścić z powrotem tych zachodnich firm - dodał.

Rosja będzie ważną częścią światowej gospodarki

Władimir Putin, prezydent Rosji

- Będziemy myśleć bardziej o swojej przyszłości, naszym przemyśle - zapowiedział Putin w kontekście ewentualnego powrotu zachodnich firm na rosyjski rynek.

Putin mówił też, że Rosja nie jest izolowana i przekonywał, że Moskwie nie zależy na relacjach z "upolitycznionymi" gospodarkami.

Mówiąc o sankcjach prezydent Rosji stwierdził, że Moskwa nie będzie rozwijać relacji z partnerami, którzy wspierają "barbarzyńskie praktyki".

- Rosja będzie ważną częścią światowej gospodarki - zapewnił.

- Pozytywne trendy makroekonomiczne zyskują na sile. W kwietniu PKB wzrosło o 3,3 proc. rok do roku i pod koniec roku gospodarka zwiększy się o ponad 1 proc... Zgadzam się z tymi ekspertami, którzy wierzą, że wzrost wyniesie powyżej 1,5 proc., może nawet niemal 2 proc. - stwierdził Putin.

Prezydent Rosji mówił też, że Rosja musi zwiększyć wydatki na obronność, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. To właśnie wydatkami na obronność i zakup nowych broni Putin tłumaczył deficyt w tegorocznym rosyjskim budżecie.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala