Donald Tusk i długo nikt, tak wygląda efekt badania przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” przez pracownię Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS. Na pytanie: „Kto pana/pani zdaniem jest obecnie liderem opozycji?”, 61 proc. respondentów wskazało przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Sondaż: Kto jest liderem opozycji? Donald Tusk i długo, długo nikt
Aż 66 proc. wyborców opozycji postrzega byłego premiera jako jej lidera. Dystans, jaki dzieli Tuska od kolejnego polityka, jest spory, bo prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego jako lidera opozycji chciałoby widzieć tylko 18 proc., szefa Polski 2050 Szymona Hołownię niespełna 4,1 proc., a na Sławomira Mentzena z Konfederacji wskazało ledwie 2,9 proc. ankietowanych. Głosy wskazane na lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i Włodzimierza Czarzastego, jednego z liderów Lewicy, mieszczą się w granicach błędu statystycznego.
Marsz 4 czerwca pomógł Donaldowi Tuskowi
Badania wykonane metodą CATI zostało przeprowadzone między 9 a 10 czerwca, czyli już po marszu 4 czerwca, który był organizowany przez Platformę Obywatelską. Czy manifestacja miała wpływ na ocenę respondentów? – Zdecydowanie! – odpowiada Marcin Duma, szef pracowni IBRiS. – Do wyniku tak pozytywnego dla przewodniczącego Donalda Tuska doprowadziły dwie rzeczy: komisja weryfikacyjna i marsz 4 czerwca pokazujący, kto ma realną siłę i potrafił zwołać największą manifestację w Polsce w tym wieku – przekonuje Duma. W marszu wzięło udział według organizatorów pół miliona uczestników. Po sukcesie inicjatywy partia notuje sondażowe zwyżki. W demonstracji wzięli udział liderzy Lewicy, PSL i Polski 2050, mimo że dwaj ostatni deklarowali wcześniej, że nie będzie ich w stolicy 4 czerwca. Kosiniak-Kamysz i Hołownia, mimo że byli obecni na marszu, nie przemówili do zgromadzonych.
Poparcie dla Trzeciej Drogi, tworzonej przez PSL i Polskie 2050, topnieje. – Tuska wzmocnił i wzmacnia Jarosław Kaczyński. W sytuacji marszu i komisji lex Tusk, a to sformułowanie przebiło się do świadomości Polaków, pozostali liderzy opozycji nie mają manewru i nie potrafią się odnaleźć – analizuje dyrektor sondażowni IBRiS.