Zybertowicz o wolcie prezydenta ws. „lex Tusk”: Polska obarczona mnóstwem bezpodstawnych oskarżeń

Prezydent Andrzej Duda, proponując w piątek nowelizację ustawy o powołaniu komisji do badania rosyjskich wpływów, „wziął pod uwagę, jak wiele kłamliwych opinii na rzecz tej ustawy było na świecie i że trzeba dokonać kroku, jakby ucieczki do przodu” - ocenił prof. Andrzej Zybertowicz, doradca głowy państwa.

Publikacja: 04.06.2023 18:16

Zybertowicz o wolcie prezydenta ws. „lex Tusk”: Polska obarczona mnóstwem bezpodstawnych oskarżeń

Foto: Marta Muszel

qm

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek 29 maja wygłosił oświadczenie w Pałacu Prezydenckim, informując o podpisaniu ustawy o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Dodał, że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Cztery dni później Duda zapowiedział skierowanie do Sejmu nowelizacji ustawy.

Przeciwko ustawie konsekwentnie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem „lex Tusk” i mówi, że ustawa jest niezgodna z konstytucją oraz wprowadza sąd kapturowy.

Czytaj więcej

"Lex Tusk": Jakie zmiany proponuje prezydent

- Sądzę, że prezydent wziął pod uwagę, jak wiele kłamliwych opinii na rzecz tej ustawy było na świecie i że trzeba dokonać kroku, jakby ucieczki do przodu, bo niezależnie od faktów po prostu Polska została obarczona mnóstwem bezpodstawnych oskarżeń, w związku z tym prezydent uznał, że właściwsze będzie zmodyfikowanie formatu prac (komisji) - komentował w niedzielę decyzje prezydenta jego doradca, prof. Andrzej Zybertowicz.

- Nawet jeśli ktoś na nasz temat uporczywy mówi nieprawdę, ale ten głos spotyka się z szerokim rezonansem, (to) wytwarza pewne fakty społeczne, które mogą być dla Polski niekorzystne - tłumaczył gość programu „Kawa na ławę” w TVN24. 

Dopytywany, o jakie „nieprawdy” chodzi, profesor zwrócił uwagę na „wszelkie głosy, które mówiły, że ta ustawa w tej wersji oryginalnej powoduje wykluczenie z życia publicznego”. - Twierdzono, że osoby wskazane jako bohaterowie negatywni przez tę komisję będą pozbawione praw wyborczych. A takiego wątku nigdy nie było, poza narracją części opozycji i niekompetentnych sympatyków opozycji za granicą - mówił Zybertowicz. - Nigdy nie było takiego zamysłu, wbrew temu, co mówiło wielu krajowych i zagranicznych krytyków - dodał.

Czytaj więcej

Lex Tusk: co zawiera projekt łagodzący ustawę

Komentując proponowane przez głowę państwa zmiany, doradca prezydenta stwierdził, iż Andrzej Duda „uznał, że poszerzenie granic odwoławczych jest właściwe”. Jednocześnie podkreślał, że już w poniedziałek prezydent „miał zastrzeżenia, bo przecież skierował w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego”.

- I od razu powiem tym wszystkim, w tym części posłów opozycji, którzy wydziwiali na skierowanie ustawy w trybie następczym, że prezydent Bronisław Komorowski sześciokrotnie podpisywał ustawy i skierował je w trybie następczym (do TK) - zauważył. 

Zybertowicz został też poproszony o skomentowanie wpisu na Twitterze Andrzeja Dudy sprzed 11 lat. Ówczesny europoseł komentował wówczas działalność swojego poprzednika, Bronisława Komorowskiego słowami „Ludze! Ten facet podpisuje codziennie dokumenty decydujące o naszej przyszłości, a ich nie czyta! Ratuj się kto może!!! Łódź bez sternika”,

- Widzi pan, jak politycy dojrzewają? - powiedział profesor, odpowiadając na pytanie prowadzącego program Konrada Piaseckiego. 

Prezydent Andrzej Duda w poniedziałek 29 maja wygłosił oświadczenie w Pałacu Prezydenckim, informując o podpisaniu ustawy o powołaniu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Dodał, że skieruje ją w tzw. trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Cztery dni później Duda zapowiedział skierowanie do Sejmu nowelizacji ustawy.

Przeciwko ustawie konsekwentnie protestuje opozycja, która określa przepisy mianem „lex Tusk” i mówi, że ustawa jest niezgodna z konstytucją oraz wprowadza sąd kapturowy.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?