USA nie będą niewypłacalne. Senat za zawieszeniem limitu długu

Senat USA, pracując w czwartek do późnych godzin nocnych, przegłosował pakiet przepisów, których najistotniejszym elementem jest zawieszenie limitu długu publicznego w USA, co ma uchronić kraj przed ogłoszeniem niewypłacalności. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta, Joe Bidena.

Publikacja: 02.06.2023 05:28

Joe Biden, prezydent USA

Joe Biden, prezydent USA

Foto: AFP

arb

Biden apelował już wcześniej o jak najszybsze przyjęcie ustawy, będącej efektem wielotygodniowych negocjacji między nim, a liderem Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów i spikerem tej Izby, Kevinem McCarthym.

Departament Skarbu USA alarmował pierwotnie, że niewypłacalność grozi USA 1 czerwca, a potem przesunął tę datę na 6 czerwca.

Limit długu będzie zawieszony w USA do 2025 roku

Ustawa zawiesza na dwa lata (do 1 stycznia 2025 roku) limit zaciągania długu publicznego w USA, który wynosi 31,4 bln dolarów.

Czytaj więcej

Izba Reprezentantów poparła zawieszenie limitu długu w USA. Teraz Senat

Senat zatwierdził ustawę stosunkiem głosów 63 "za" i "36" przeciw dzień po tym, jak ustawę przyjęła Izba Reprezentantów. W Senacie niewielką większość - 51 do 49 głosów - ma Partia Demokratyczna, w Izbie Reprezentantów większość (222 do 213) ma Partia Republikańska.

Ustawa, będąca efektem kompromisu, nie zadowoliła przedstawicieli prawego skrzydła Partii Republikańskiej i lewego skrzydła Partii Demokratycznej.

Niewypłacalność wywołałaby niemal na pewno kolejną recesję

Chuck Schumer, lider większości w Senacie

Lider większości w Senacie, Chuck Schumer oświadczył, że przyjęcie ustawy oznacza iż "Ameryka może odetchnąć z ulgą". - Unikamy niewypłacalności - dodał. Jak dodał "niewypłacalność wywołałaby niemal na pewno kolejną recesję". - Byłaby koszmarem dla gospodarki i milionów amerykańskich rodzin. Zajęłoby lata, lata, by z tego wyjść - stwierdził.

Porozumienie Biden-McCarthy: Ile oszczędzi budżet USA?

99-stronicowa ustawa przewiduje wzrost wydatków na obronność i weteranów, ale zamraża uznaniowe wydatki na inne cele na obecnym poziomie. Ponadto ustawa przewiduje - czego domagała się Partia Republikańska - wprowadzenie dodatkowych wymagań dla Amerykanów korzystających z programów pomocowych i zakłada cięcia budżetu amerykańskiej służby skarbowej (IRS).

Czytaj więcej

Stany Zjednoczone unikną zapaści. Joe Biden poszedł na kompromis z republikanami

Podczas debaty w Senacie senator Lindsey Graham z Karoliny Południowej (Partia Republikańska) przekonywał, że ustawa - choć przewiduje niewielki wzrost wydatków na obronność - nie zapewni takiego wzrostu, który równoważyłby inflację.

- Inwazja Putina jest decydującym momentem XXI wieku - przekonywał Graham, zdaniem którego wydatki na obronność powinny rosnąć bardziej, zwłaszcza w kontekście pomocy wojskowej udzielanej Ukrainie.

Według szacunków ekspertów ustawa przyniesie USA, w najbliższej dekadzie, oszczędności na poziomie 1,5 bln dolarów. Początkowo Partia Republikańska domagała się oszczędności na poziomie 4,8 bln dolarów w ciągu dekady. Z kolei Joe Biden chciał, by budżet zyskał 3 bln dolarów, ale według jego propozycji źródłem dodatkowych oszczędności miały być nowe podatki, na co nie zgadzali się republikanie.

W Senacie odrzucone zostały wszystkie poprawki zgłaszane do ustawy. - Czas jest luksusem, którego Senat nie ma - mówił Schumer.

Biden apelował już wcześniej o jak najszybsze przyjęcie ustawy, będącej efektem wielotygodniowych negocjacji między nim, a liderem Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów i spikerem tej Izby, Kevinem McCarthym.

Departament Skarbu USA alarmował pierwotnie, że niewypłacalność grozi USA 1 czerwca, a potem przesunął tę datę na 6 czerwca.

Pozostało 91% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala