Zimbabwe zakazało krytyki rządu przed wyborami

Parlament Zimbabwe przyjął ustawę zakazującą krytyki rządu przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, które odbędą się w sierpniu. Naruszenie tej ustawy będzie zagrożone karą do 20 lat więzienia.

Publikacja: 01.06.2023 13:22

W sierpniu w Zimbabwe odbędą się wybory

W sierpniu w Zimbabwe odbędą się wybory

Foto: PAP/EPA

arb

Poprawka do Kodeksu karnego, określana w Zimbabwe mianem "Ustawy patriotycznej", zawiera przepis przewidujący karę za "celowe szkodzenie suwerenności i narodowym interesom Zimbabwe". Przepis ten można interpretować tak, by na jego podstawie skazywać osoby krytykujące władze kraju.

Opozycjoniści z Zimbabwe twierdzą, że przyjęta późnym wieczorem w środę ustawa, ma służyć karaniu obywateli, organizacje pozarządowe i politycznych przeciwników partii rządzącej krajem - ZANU-PF.

Czytaj więcej

Rasistowskie marzenie o białej Rodezji

ZANU-PF rządzi Zimbabwe niezmiennie od momentu uzyskania przez tę byłą brytyjską kolonię niepodległości w 1980 roku.

Przyjęcie "ustawy patriotycznej" budzi obawy, że rząd może chcieć tłumić oznaki niezadowolenia przed wyborami z 23 sierpnia, w których prezydent Emmerson Mnangagwa będzie ubiegał się o drugą kadencję.

Głównym rywalem 80-letniego prezydenta jest prawnik i pastor Nelson Chamisa, 45-letni polityk stojący na czole Koalicji Obywateli na rzecz Zmian (CCC).

To się nie uda, ponieważ obywatele Zimbabwe pójdą do urn z jednym zadaniem - wygrać dla Zimbabwe zmianę

Fadzayi Mahere, rzecznik CCC

Rzecznik CCC, Fadzayi Mahere, określił ustawę mianem "groźnej" i wymierzonej w zamknięcie demokratycznej przestrzeni publicznej przed wyborami.

- ZANU-PF sprowadza nasz wielki naród do roli forpoczty tyranii - ocenił Mahere.

- To się nie uda, ponieważ obywatele Zimbabwe pójdą do urn z jednym zadaniem - wygrać dla Zimbabwe zmianę. Żaden paniczny despotyzm ZANU nie stanie na drodze nadciągającej zmianie - dodał.

Poprawka do Kodeksu karnego, określana w Zimbabwe mianem "Ustawy patriotycznej", zawiera przepis przewidujący karę za "celowe szkodzenie suwerenności i narodowym interesom Zimbabwe". Przepis ten można interpretować tak, by na jego podstawie skazywać osoby krytykujące władze kraju.

Opozycjoniści z Zimbabwe twierdzą, że przyjęta późnym wieczorem w środę ustawa, ma służyć karaniu obywateli, organizacje pozarządowe i politycznych przeciwników partii rządzącej krajem - ZANU-PF.

Polityka
Wybory prezydenckie w USA: Donald Trump i Kamala Harris na remis
Polityka
Koalicja skrajnych partii na wschodzie Niemiec? AfD mówi o zdradzie ideałów
Polityka
Von der Leyen i wąski krąg władzy
Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta