Ze względu na spadające ceny zbóż na świecie, rząd zaproponował podniesienie dopłat dla rolników. Pomoc do 300 hektarów powierzchni upraw otrzymają wszyscy rolnicy. O dopłaty mogą ubiegać się ci, którzy sprzedali zboże w okresie od 1 grudnia 2022 roku do 14 kwietnia 2023 roku. W przypadku niektórych zbóż okres ten wydłużono do 30 czerwca.
Jak powiedział w „Jedynce” Polskiego Radia Robert Telus, „rada Ministrów przyjęła kolejne rozporządzenia, które wspierają polskiego rolnika”. Polityk zwrócił uwagę, że stawki dopłat są podwojone i obejmują wszystkie zboża, nawet grykę. - Chcemy dalej namawiać rolników do tego, żeby sprzedawali swoje zboże, żeby opróżniali swoje magazyny, silosy. Mamy dosyć dobre informacje, ponad 40 proc. zostało wywiezione od polskich rolników - zaznaczył.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi podkreślił również, że według szacunków resortu u polskich rolników zalega około 2-2,5 mln ton zboża. Dodał też, że idealną sytuacją byłoby wywiezienie przed żniwami 1,5 mln ton. - Zawsze rolnik zostawia sobie zapas. Nigdy tak nie było, że rolnik wysprzeda do zera - powiedział.
Czytaj więcej
W tle stawka 100 mln euro, ale Węgry nie odpuszczają - informuje minister Robert Telus. Choć Słowacja właśnie zdjęła blokadę importu surowców z Ukrainy, Węgry walczą o anulowanie starych kontraktów, by firmy nie mogły antydatować umów.
Telus zaznaczył, że jest to technicznie możliwe. - Przez porty można miesięcznie wywieźć ok. 1 mln ton, a w tej chwili wywozimy 750 tys. ton i "mamy rezerwy, porty mają wolne przesyły” - zauważył.