W Berlinie dyskutowano o obaleniu Putina

Rosyjska opozycja demokratyczna po raz pierwszy od kilkunastu lat próbowała się porozumieć.

Publikacja: 02.05.2023 03:00

W Berlinie rosyjscy opozycjoniści stwierdzili, że reżim Putina jest zbrodniczy i „powinien zostać zl

W Berlinie rosyjscy opozycjoniści stwierdzili, że reżim Putina jest zbrodniczy i „powinien zostać zlikwidowany”

Foto: AFP

Rosyjskie wojska powinny zostać wycofane ze wszystkich okupowanych terytoriów. Ukraina powinna odzyskać swoje uznawane przez prawo międzynarodowe granice. Zbrodniarze wojskowi powinni stanąć przed sądem, a ofiary agresji Rosji muszą otrzymać rekompensatę finansową. To najważniejsze postulaty podpisanej w niedzielę wieczorem w Berlinie przez przeciwników Władimira Putina deklaracji.

Na rozmowę przedstawicieli wszystkich rosyjskich sił demokratycznych zaprosił do niemieckiej stolicy wieloletni krytyk Kremla, były więzień polityczny i niegdyś najbogatszy Rosjanin Michaił Chodorkowski. Spotkanie przedstawicieli najważniejszych sił opozycyjnych w Rosji odbyło się przy okazji przeprowadzanej od 2017 roku i wspieranej przez Chodorkowskiego konferencji im. Jurija Szmidta, poświęconej obronie praw człowieka.

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: „Biali” Rosjanie znów w Warszawie

To pierwsza próba porozumienia się opozycji od czasów utworzenia w 2008 roku rosyjskiej Solidarności. Organizacja, której twarzą niegdyś byli Borys Niemcow (zamordowany pod ścianami Kremla w 2015 roku) i Garri Kasparow (wyjechał z Rosji w 2013 roku), od lat istnieje już tylko na papierze.

Berlińską „Deklarację rosyjskich sił demokratycznych” w ciągu niespełna doby podpisało ponad 2,7 tys. osób. Oprócz Chodorkowskiego także od lat mieszkający w Wielkiej Brytanii, wspierający opozycję, rosyjski biznesmen Jewgienij Cziczwarkin, mieszkający w Izraelu przedsiębiorca Boris Zimin, znany opozycyjny dziennikarz Jewgienij Kisielow, wieloletni działacz opozycyjny Leonid Gozman, przebywający w Kijowie były deputowany rosyjskiej Dumy (jako jedyny zagłosował przeciwko aneksji Krymu) Ilia Ponomariow oraz kilka znanych zrzeszających rosyjskich opozycjonistów organizacji we Francji i w Hiszpanii. Na liście osób, które podpisały deklarację, można też znaleźć ludzi z organizacji Garriego Kasparowa.

Z naszych informacji wynika, że w spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele uwięzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego z Fundacji na rzecz Walki z Korupcją (FBK). Nie udało się tych informacji potwierdzić, gdyż w FBK nie odpowiedzieli na zapytanie „Rz”.

W Berlinie rosyjscy opozycjoniści stwierdzili też, że reżim Putina jest zbrodniczy i „powinien zostać zlikwidowany”. Zadeklarowali, że przyszła wolna Rosja wyrzeknie się polityki imperialnej, uwolni wszystkich więźniów politycznych, przekaże Ukrainie jeńców wojennych i nielegalnie wywiezione do Rosji dzieci. Osoby, które podpisały deklarację, zobowiązały się też, że będą unikać wszelkich konfliktów wewnątrzrosyjskiego obozu demokratycznego.

– To nie jest jeszcze zjednoczenie rosyjskiej opozycji, to deklaracja o tym, że powinniśmy się zacząć zbliżać i koordynować swoje działania w walce z reżimem Putina i na rzecz zwycięstwa Ukrainy. Po raz pierwszy od wielu lat rosyjska opozycja spotkała się przy jednym stole w tak szerokim gronie. W Berlinie było około 200 osób – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Władimir Ponomariow (ojciec Ilii Ponomariowa), który na spotkaniu reprezentował opozycyjny Zjazd Deputowanych Ludowych. Zrzesza byłych rosyjskich parlamentarzystów i samorządowców, którzy już dwukrotnie zbierali się w Polsce (w Jabłonnie i Warszawie). Jego uczestnicy tworzą m.in. projekt konstytucji nowej wolnej Rosji, opowiadają się za całkowitym wycofaniem Rosji z Ukrainy (również z okupowanego Krymu), wypłatą reparacji i odbudową zniszczonych przez rosyjskie rakiety miast.

– Rozmawialiśmy m.in. o potrzebie uszczelnienia polityki sankcyjnej wobec Rosji, gdyż wprowadzone sankcje Zachodu na razie nie działają skutecznie. Musimy sformułować swoje propozycje dla Unii Europejskiej przed spotkaniem rosyjskiej opozycji w Brukseli, które z inicjatywy Parlamentu Europejskiego odbędzie się na początku czerwca – mówi Ponomariow. Jak twierdzi, rosyjska opozycja chce zaproponować władzom UE mechanizm, który pozwoli na zdjęcie sankcji z rosyjskich oligarchów, którzy wyrzekną się reżimu Putina i potępią jego agresywną wojnę. – Jeżeli na poszczególną osobę zostały nałożone sankcje i nie ma ona możliwości pozbyć się tych ograniczeń, to będzie skazana na pozostanie z Putinem. Z jednej strony powinniśmy zaostrzyć sankcje dla jego najbliższego otoczenia, a z drugiej musimy wskazać ścieżkę tym, którzy chcą przejść na stronę dobra. To w konsekwencji osłabi reżim Putina – twierdzi nasz rozmówca.

Potrzebę zjednoczenia rosyjskiej opozycji Chodorkowski tłumaczył ostatnio tym, że Rosjanie nie mają siły, która w imieniu innej wolnej Rosji mogłaby rozmawiać z Zachodem. – Białorusini mają Cichanouską. Posiada legitymację, bo na nią głosowali. De facto jest prezydentem na uchodźstwie. Rosjanie nie mają nikogo, kto miałby taki status. Dlatego próbujemy zostać taką „kolektywną Cichanouską”. Wszyscy, razem. Opierając się na kilku oczywistych dla wszystkich postulatach. Przeciwko wojnie, w obronie Ukrainy, za europejską przyszłością Rosji, za trybunałem dla Putina oraz przeciwko izolacji Rosjan – stwierdził.

Rosyjskie wojska powinny zostać wycofane ze wszystkich okupowanych terytoriów. Ukraina powinna odzyskać swoje uznawane przez prawo międzynarodowe granice. Zbrodniarze wojskowi powinni stanąć przed sądem, a ofiary agresji Rosji muszą otrzymać rekompensatę finansową. To najważniejsze postulaty podpisanej w niedzielę wieczorem w Berlinie przez przeciwników Władimira Putina deklaracji.

Na rozmowę przedstawicieli wszystkich rosyjskich sił demokratycznych zaprosił do niemieckiej stolicy wieloletni krytyk Kremla, były więzień polityczny i niegdyś najbogatszy Rosjanin Michaił Chodorkowski. Spotkanie przedstawicieli najważniejszych sił opozycyjnych w Rosji odbyło się przy okazji przeprowadzanej od 2017 roku i wspieranej przez Chodorkowskiego konferencji im. Jurija Szmidta, poświęconej obronie praw człowieka.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala