Serwis frontstory.pl dotarł do dokumentów, które mówią, w jaki sposób Kreml planował wpływać na Estonię, Łotwę oraz Litwę. Zespół polskich dziennikarzy przeanalizował pochodzące z Rosji dokumenty wraz z dziennikarzami szwedzkiego Expressen, centrum Dossier z Wielkiej Brytanii, łotewskiego centrum śledczego Re:Baltica, litewskiej LRT, amerykańskiego Yahoo News, niemieckich Süddeutsche Zeitung, WDR, NDR i ukraińskiego Kyiv Independent.
Jak wynika z informacji, do których dotarł serwis frontstory.pl, dla każdego z krajów bałtyckich Rosja miała stworzyć dwa osobne dokumenty. W pierwszym z nich wymieniono „strategiczne cele Federacji Rosyjskiej”, a w drugim nakreślono, z jakimi ewentualnie zagrożeniami będzie musiał mierzyć się Kreml.
Dokumenty miały powstać jesienią 2021 roku w administracji Putina, w departamencie współpracy transgranicznej, w której osoby z rosyjskich służb opracowują strategie utrzymania bądź wyniesienia do władzy przyjaznych Kremlowi sił politycznych, „ochrony języka rosyjskiego” oraz osłabiania nastrojów prozachodnich w krajach sąsiadujących z Rosją.
Frontstory.pl podkreśla, że cele wobec każdego z krajów bałtyckich podzielone są na trzy części. Są to cele polityczne, wojskowe oraz te związane z bezpieczeństwem, cele gospodarcze oraz cele społeczne. W analizie zwrócono uwagę, które cele były krótkoterminowe (do 2022 r.) bądź średnioterminowe (do 2025 r.), a które długoterminowe (do 2030 r).
Czytaj więcej
Dmitrij Pieskow zarzucił Litwie, Łotwie, Estonii i Polsce dążenie do "rozwoju konfrontacji państw 'kolektywnego Zachodu' z Rosją", ale "nie myślą o możliwych konsekwencjach swoich działań".