- Chcemy, by Senat wyraził swoją opinię na ten temat - powiedział Stanisław Karczewski w „Jedynce”. - Chcemy wzmocnić stanowisko polskiego rządu w staraniach o reparacje, a temat obrony dobrego imienia Jana Pawła II wydaje mi się zupełnie oczywisty - dodał senator PiS.
Mówiąc o obronie Jana Pawła II w Senacie, polityk stwierdził, że "podobnie jak w Sejmie" złożono projekt uchwały. - Niestety pan marszałek Grodzki nie nadał numeru, biegu sprawie, nie została opublikowana nasza uchwała. Bardzo mnie to dziwi, to stanowisko niezrozumiałe i haniebne - ocenił. - Mówią: nie, bo nie - podkreślił. - Totalna opozycja chce wzbudzać emocje, mamy okres kampanii wyborczej i widzimy w jaki sposób jest prowadzona, w wielu obszarach są to emocje i jeszcze raz emocje, a brak poważnej dyskusji merytorycznej - ocenił Stanisław Karczewski.
Czytaj więcej
- Chodzi o zniszczenie wiary, oderwanie człowieka od Boga, bo tak właśnie działa szatan i ci wszyscy, którzy - może czasami nawet bezwiednie i bezrefleksyjnie - stali się propagatorami szatańskich idei - przekonywał wiernych bp Krzysztof Chudzio, komentując w czasie kazania film TVN24 „Franciszkańska 3”.
Na początku marca w TVN24 wyemitowany został dokument Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3”, w ramach serii reportaży „Bielmo”. Padła w nim teza, że św. Jan Paweł II, gdy był krakowskim metropolitą, wiedział o przypadkach molestowania seksualnego przez księży, ale ukrywał te informacje. Autor reportażu Marcin Gutowski rozmawiał ze znajomymi i ofiarami księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca - wszyscy trzej podlegali w latach 60. kardynałowi Wojtyle. „Dziennikarz dotarł też do ludzi, którzy o przestępstwach popełnianych przez duchownych osobiście Wojtyłę informowali, oraz do kościelnych dokumentów potwierdzających jego działania i zaniechania” - czytamy na stronach TVN24.
Reportaż wywołał medialną burzę, a temat podchwycili politycy Prawa i Sprawiedliwości. Głosami przede wszystkim posłów PiS i PSL Sejm przyjął specjalną uchwalę w sprawie obrony dobrego imienia Jana Pawła II.